Petro Poroszenko był wczoraj przyjmowany przez przywódców państw NATO z najwyższymi honorami. Przed rozpoczęciem spotkania w Newport w Walii prezydenci Stanów Zjednoczonych i Francji, premierzy Wielkiej Brytanii i Włoch oraz kanclerz Niemiec poświęcili blisko godzinę na oddzielne spotkanie z ukraińskim przywódcą, choć do tego grona Bronisława Komorowskiego nie zaprosili.
– Przywódcy potępili otwarte pogwałcenie przez Rosję suwerenności Ukrainy i jej integralności terytorialnej. Zgodzili się także, że Rosja musi ponieść poważniejsze konsekwencje z powodu swojego działania – podał w komunikacie Biały Dom.
Późnym popołudniem Poroszenko rozmawiał na posiedzeniu rady Rosja–NATO z szefami państw i rządów wszystkich krajów sojuszu.
– Stoimy w obliczu radykalnie odmiennej sytuacji międzynarodowej: bezpośrednio na Wschodzie Rosja atakuje Ukrainę – ostrzegł odchodzący sekretarz generalny paktu Anders Fogh Rasmussen.
– Moskwa musi zrozumieć, że jeśli będzie kontynuowała swój plan na Ukrainie, nasza presja na Rosję będzie rosła – wtórował gospodarz spotkania David Cameron.