Zdaniem Trybunału, Komisja Europejska  nie udowodniła wystarczająco, że Bułgaria nie podjęła żadnych działań zmierzających do poprawy jakości powietrza po wezwaniu jej do usunięcia uchybień po wcześniejszym wyroku TSUE.

W  kwietniu 2017 r. Trybunał UE orzekł, że Bułgaria nie dopełniła zobowiązań wynikających z unijnej Dyrektywy w sprawie jakości powietrza. Chodzi o przestrzegania dopuszczalnych wartości stężenia niektórych zanieczyszczeń w powietrzu i wymóg sporządzenia planów ochrony jakości powietrza w przypadku przekroczenia tych wartości, tak aby okres, w którym są one przekraczane, był jak najkrótszy.

W listopadzie 2018 r. KE przesłała Bułgarii oficjalne powiadomienie dotyczące postępowania karnego, w którym stwierdziła, że ​​kraj ten nie podjął niezbędnych działań. Niezadowolona z późniejszej odpowiedzi Bułgarii, KE złożyła pozew, proponując nałożenie na ten kraj okresowej kary pieniężnej do czasu pełnego zastosowania wymogów europejskich.

KE stwierdziła w uzasadnieniu, że ​​Bułgaria ma jedne z najpoważniejszych przekroczeń w UE zarówno rocznych, jak i dziennych maksymalnych dopuszczalnych wartości dla pyłu zawieszonego PM10 , co zagraża zdrowiu jej ludności. Szczególnie duże są przekroczenia dopuszczalnych dobowych wartości – notowano je przez 90 dni w roku, czyli ponad 2,5 razy więcej niż dopuszcza dyrektywa.

TSUE  odrzucił jednak skargę KE. W jego ocenie Komisja nie monitorowała przed wniesieniem skargi, czy Bułgaria faktycznie nie podjęła żadnych działań w kierunku wykonania wyroku. Nie uprawdopodobniła zatem  w wystarczający sposób, że nie wykonano nałożonych obowiązków.

-  Nie można bowiem skutecznie zarzucać państwu członkowskiemu uchybienia obowiązkowi przyjęcia środków zapewniających wykonanie wyroku Trybunału, jeżeli z wezwania do usunięcia uchybienia nie wynika jasno, że w dniu odniesienia obowiązek wykonania tego wyroku, powstały w dniu jego ogłoszenia, nadal istnieje -  uznał TSUE. - Komisja niestwierdziła z wymaganą jasnością ani nie uprawdopodobniła, że prima facie wyrok z 5 kwietnia 2017 r.  należało jeszcze wykonać w dniu odniesienia, czyli 9 lutego 2019 r.

Tymczasem dwa dni temu Reuters przytoczył kolejny globalny raport, z którego wynika, że ​​zapylenie powietrza w Bułgarii należy do najwyższych w Europie. Ankieta jest przygotowywana corocznie przez szwajcarskiego producenta oczyszczaczy powietrza IQAir, który mierzy poziomy jakości powietrza w oparciu o stężenie szkodliwych dla płuc cząstek w powietrzu, znanych jako PM2,5.  To coroczne badanie jest szeroko cytowane przez naukowców i organizacje rządowe. W przypadku Bułgarii raport z 2022 r. stwierdza, że ​​poziomy drobnego pyłu zawieszonego (PM2,5) przekraczają średnio 3,7 razy poziomy zalecane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).