Reklama

Za nielegalną wycinkę drzew odpowiada właściciel a nie złodziej

Za nielegalną wycinkę drzew na działce odpowiedzialność ponosi jej właściciel, a nie złodziej.

Publikacja: 08.03.2013 08:45

Niestety, tego typu sytuacje w życiu się zdarzają. Po cichu dochodzi do wycinki, a właściciel działki nie ma o tym bladego pojęcia. Następnie władze gminy naliczają karę jemu, a nie złodziejowi. Właściciel musi więc płacić za coś, czego nie zrobił.

Urzędnicy tłumaczą to tym, że obowiązkiem posiadacza nieruchomości, w tym oczywiście również właściciela, jest dopilnowanie, by nikt nie wyrządził szkody na jego działce. W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak odwołać się do samorządowego kolegium odwoławczego, a następnie sądu administracyjnego. Te ostatnie orzekają różnie. Dużo jest jednak wyroków korzystnych dla właścicieli.

Sądy uważają, że kara za wycięcie drzewa może być wymierzona właścicielowi lub posiadaczowi nieruchomości tylko wówczas, gdy dokonał wycięcia drzewa bez zezwolenia, gdy zlecił wycinkę osobie trzeciej lub wiedział o zamiarze wycinki przez osobę trzecią i godził się na taką ewentualność. Ale są i takie orzeczenia sądów administracyjnych, które idą w zupełnie innym kierunku. Zgodnie z nimi, właściciel nieruchomości ponosi odpowiedzialność za złodziejską wycinkę.

Procedury

Jak powinien wyglądać wniosek

We wniosku o wydanie zezwolenia powinno być podane:

Reklama
Reklama

Niezbędne jest dołączenie rysunku lub mapy określającej usytuowanie drzewa lub krzewu w stosunku do granic nieruchomości i obiektów budowlanych istniejących lub powstających na tej nieruchomości.

Niektóre gminy domagają się też dołączenia do wniosku fotografii drzew.

Pamiętaj! Wniosek o usunięcie drzewa musi być dobrze uzasadniony, w przeciwnym razie urząd wyda decyzję odmowną. Właściciel działki, który napisze np., że chce wyciąć cztery drzewa po to, by w tym miejscu założyć warzywniak, może spotkać się z odmową, ale jeżeli poinformuje, że planuje rozbudowę domu, to raczej dostanie zgodę.

Podstawa prawna: art. 83 ust. 4 ustawy o ochronie przyrody

Zwolnienia

Kiedy nie trzeba pieniędzy

Nie pobiera się opłat za wycięcie drzew:

Reklama
Reklama

Podstawa prawna: art 86 ustawy o ochronie przyrody

Niestety, tego typu sytuacje w życiu się zdarzają. Po cichu dochodzi do wycinki, a właściciel działki nie ma o tym bladego pojęcia. Następnie władze gminy naliczają karę jemu, a nie złodziejowi. Właściciel musi więc płacić za coś, czego nie zrobił.

Urzędnicy tłumaczą to tym, że obowiązkiem posiadacza nieruchomości, w tym oczywiście również właściciela, jest dopilnowanie, by nikt nie wyrządził szkody na jego działce. W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak odwołać się do samorządowego kolegium odwoławczego, a następnie sądu administracyjnego. Te ostatnie orzekają różnie. Dużo jest jednak wyroków korzystnych dla właścicieli.

Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama