O tym, które miasto jest atrakcyjne dla inwestora, decydują przede wszystkim kwalifikacje pracowników, których mógłby zatrudniać, oraz infrastruktura (dobry dojazd, szybki dostęp do autostrady, w dalszej kolejności lotnisko).
– Najlepiej mieć jedno i drugie obok siebie – mówi dr Wojciech Dziemianowicz z Europejskiego Instytutu Rozwoju Regionalnego i Lokalnego Uniwersytetu Warszawskiego.
Według niego ulgi, a nawet specjalne strefy ekonomiczne, nie zawsze są kluczowe przy wyborze lokalizacji dla firmy. Są miasta, jak Warszawa, które znają swoją wartość i nie stosują żadnych ulg, a mimo to inwestorów przyciągają. Na ponad 160 tys. firm, jakie powstały w ubiegłym roku, jedna czwarta ulokowała swoje siedziby właśnie w stolicy. Ok. 8 tys. przedsiębiorstw powstało w Krakowie, niewiele mniej we Wrocławiu, który pod tym względem plasuje się na trzecim miejscu w kraju.
Na ponad 160 tys. firm, które powstały w 2007 roku, jedna czwarta ma siedzibę w stolicy
Te miasta znajdują się też w krajowej czołówce samorządów o największych budżetach. W tym roku władze Warszawy wydadzą grubo ponad 11 mld zł, Wrocławia – 3 mld zł, a Krakowa – 2,4 mld.