Według Wikipedii fetyszyzm to zaburzenie seksualne polegające na osiąganiu satysfakcji przede wszystkim lub wyłącznie w wyniku posługiwania się obiektem pobudzającym – fetyszem. Jednak od stycznia w Szwecji fetyszyzm, transwestytyzm, fetyszystyczny transwestytyzm i sadomasochizm nie będą już kwalifikowane jako choroby i seksualne perwersje. Dyrektor generalny szwedzkiego Narodowego Zarządu Zdrowia i Opieki Społecznej (Socialstyrelsen) Lars Erik-Holm mówi, że taka kwalifikacja pochodzi „z czasów, gdy wszystko odmienne od heteroseksualnej pozycji na misjonarza było uważane za perwersyjne”.– Chcemy walczyć z postawami, które utwierdzają przesądy – mówi „Rz” Kristina Bränd Persson, jedna z szefowych Socialstyrelsen.
Instytucja ta ma nadzieję, że dzięki zmianom przyczyni się do aprobaty w społeczeństwie zachowań seksualnych w rodzaju transwestytyzmu, tak jak kiedyś przekonano społeczeństwo, że chorobą nie jest homoseksualizm. – Fakt, że zdjęliśmy homoseksualizm z listy chorób, po części przyczynił się do tego, że dziś społeczeństwo ma inne spojrzenie na homoseksualistów niż w latach 60. i 70. – tłumaczył Lars–Erik Holm.
Ze zmian bardzo się cieszy Sara Lund/Claes Schmidt określający swoją płeć jako „hen” – to kombinacja „hon” (on) i „han” (ona). Ten były przewodniczący(a) stowarzyszenia homo-, bi- i transseksualistów w Malmö toczył(a) długo batalię o to, czego dokonał właśnie Socialstyrelsen.
Według niego (niej) zmiana systemu klasyfikacji zachowań seksualnych oznacza, że społeczeństwo zaczyna powoli akceptować transwestytów. – Stary system dezorientował wiele osób, które sądzą, że są chore, choć wkładają na siebie tylko ubrania płci przeciwnej – tłumaczy.
Narodowy Zarząd Zdrowia i Opieki Społecznej zamierza teraz wywrzeć wpływ na międzynarodowe instytucje i organizacje, by te działały w podobnym kierunku co Szwedzi.