– Pokojową rewolucją Solidarności, bez przelewu krwi, wywalczyliśmy wolność i demokrację. W czasach walki byli z nami przyjaciele z całego świata, czuliśmy ich wsparcie i solidarność – mówi prezydent Lech Wałęsa, który ustanowił w 2008 r. nagrodę swojego imienia, aby wspierać osoby, instytucje i ruchy społeczne działające na rzecz poszanowania praw człowieka i wolności. – Dziś musimy spłacać światu dług wdzięczności, pomagając tym, których sen o wolności jeszcze się nie spełnił – dodaje b. prezydent.
Z kolei Piotr Gulczyński, prezes Instytutu Lecha Wałęsy, zwraca uwagę, jak wielkim wsparciem dla „Solidarności" była pokojowa Nagroda Nobla przyznana w 1983 roku. – Nagroda Lecha Wałęsy to forma podziękowania za ten historyczny gest solidarności – mówi Gulczyński. Laureat otrzyma statuetkę oraz nagrodę pieniężną – 100 tys. dolarów amerykańskich, ufundowaną przez wyłącznego partnera nagrody – PKO Bank Polski.
Nagroda przyznana będzie po raz szósty, na uroczystości 29 września w Gdańsku. Kandydatów można zgłaszać do końca czerwca.