Reklama

Wielkie pieśni małej Łotwy

W stolicy Łotwy, Rydze, kończy się dziś tygodniowe Święto Łotewskiej Pieśni i Tańca. Festiwal zakończy koncert w ryskim amfiteatrze, podczas którego zaśpiewa gigantyczny, dwunastotysięczny chór

Publikacja: 07.07.2013 12:32

Wielkie pieśni małej Łotwy

Foto: AFP

Festiwal ten ma już ponadstuletnią tradycję i status Światowego Dziedzictwa UNESCO. Odbywa się raz na pięć lat -  w tym roku po raz 25.

Reklama
Reklama

Obejrzyj zdjęcia

- Polecam to doświadczenie każdemu - mówi zasapany dyrygent Romans Vanags, który prowadzi próbę chóru w niedzielne, upalne przedpołudnie. Chór próbuje "Saule, Perkons, Daugava" - dla wielu Łotyszy nieoficjalny hymn narodowy.

- Zacząłem uczestniczyć w festiwalu 20 lat temu - mówi agencji AFP 50-letni Vanags. - I za każdym razem jest tak jak za pierwszym, i za każdym razem inaczej. Niesamowita jest moc tylu głosów a capella.

Romans Vanags jest członkiem elitarnej grupy "dirigenti", którzy mają prawo prowadzić koncerty podczas festiwalu, tak ważnego dla łotewskiego dziedzictwa narodowego. Jest on jednym z niewielu stałych wydarzeń w  burzliwej historii tego nadbałtyckiego, zaledwie dwumilionowego narodu. Pod carską, a następnie sowiecką okupacją był jak ostatnia deska ratunku dla łotewskiej tożsamości narodowej.

Reklama
Reklama

- Podczas stuczterdziestoletniej historii Święta Łotewskiej Pieśni i Tańca staliśmy się potęgą. To wojna, którą Łotwa może wygrać bez broni: wojna chórów - mówiła minister kultury Zanete Jaunzeme-Grende podczas inauguracji festiwalu 30 czerwca.

Festiwal rozpoczął się w 1873 roku i pod carskim zaborem był rzadką dla Łotyszy okazją do używania własnego języka w miejscu publicznym. Szybko stał się powodem, dla którego stare pieśni łotewskie przekazywano sobie z ust do ust, by uchronić j przed zapomnieniem.

Po śmierci cara i komunistycznej rewolucji, 18 listopada 1918 roku, Łotwa ogłosiła niepodległość, ale okazała się ona krótkotrwała. Obok Estonii i Litwy, Łotwa w 1940 roku trafiła pod okupację ZSRR, w 1941 - pod niemiecką. Ponownie trafiła pod rządy Moskwy w 1944 roku.

W latach okupacji, zgodnie z sowieckimi nakazami, Łotysz mogli śpiewać w swoim ojczystym języku, ale pod sztandarami Marksa i Lenina. Śpiew ten był wówczas i sposobem na utrzymanie tożsamości narodowej, i metodą twórczego oporu.

Sytuacja zmieniła się po 1988 roku, gdy w Europie Wschodniej zaszły wielkie polityczne zmiany. Wówczas także w krajach nadbałtyckich rozpoczęła się "Śpiewająca rewolucja". Także na Łotwie, podczas edycji Święta Łotewskiej Pieśni i Tańca w 1990 roku po raz pierwszy pojawiły się zakazane od dawna łotewskie flagi i pieśni narodowe.

Wielkie pieśni małej Łotwy

Reklama
Reklama
Społeczeństwo
Finlandia dopuszcza polowania na wilki. Czy inne kraje UE pójdą jej śladem?
Społeczeństwo
Strzelanina na plaży Bondi. Kim jest bohater, który mógł uratować nawet setki osób?
Społeczeństwo
Samolot pasażerski prawie zderzył się z maszyną wojskową USA. „To oburzające”
Społeczeństwo
Kibice rozczarowani wizytą Leo Messiego w Kalkucie. Wdarli się na boisko i zdemolowali stadion
Społeczeństwo
Ultrabogacze podbijają świat. I nadal się bogacą
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama