– Obecnie ze wszystkich zakażeń HIV wykrywanych w punktach profilaktyczno- diagnostycznych ponad 60 proc. ma miejsce w populacji mężczyzn mających seks z mężczyznami. Musimy się zastanowić, czy coś z tym robimy, czy też nie – mówi „Rz" Anna Marzec-Bogusławska z Krajowego Centrum ds. AIDS. Tłumaczy, że to dlatego urzędnicy centrum zdecydowali się na kampanię skierowaną do mężczyzn preferujących takie ryzykowne zachowania.
Z danych Polskiego Zakładu Higieny wynika, że w 2012 roku na 319 nowych przypadków HIV ze znaną drogą zakażenia aż 215 dotyczyło mężczyzn odbywających stosunki z mężczyznami. Po raz pierwszy wzrost zakażeń w tej grupie miał miejsce w 2005 roku, a tendencja wciąż się utrzymuje.
– Wzrost może mieć związek z tym, że przedstawiciele tej grupy stosunkowo częściej się badają. Mają też jednak duże tendencje do zachowań ryzykownych – wyjaśnia seksuolog prof. Zbigniew Izdebski. I dodaje, że z grupą ekspertów od lat oczekuje od Krajowego Centrum ds. AIDS bardziej intensywnych działań w tym zakresie.
Opowieść o seksie i narkotykach
Pod wpływem krytyki centrum zdecydowało się na kontrowersyjną kampanię. W jej ramach osiem organizacji, w tym działające na rzecz mniejszości seksualnych, stworzyły fikcyjny portal społecznościowy, którego uczestnicy w naturalistyczny, ocierający się o pornografię sposób opowiadają o swoich doświadczeniach seksualnych. Niektóre ze słów w opisach są podkreślone. Można w nie kliknąć, co przenosi użytkownika na podstronę z informacjami na temat bezpiecznego seksu.
Fikcyjni użytkownicy opowiadają też o swoich doświadczeniach z narkotykami. Na stronie można znaleźć informacje, jak działają środki odurzające i jak je mieszać. Np. amfetaminę z alkoholem lub mefedron z amfetaminą.