Antysemityzm dotowany przez rząd

Rząd dołożył do publikacji książek nawołujących m.in. do redukcji liczby Żydów.

Aktualizacja: 29.09.2020 13:03 Publikacja: 28.09.2020 19:08

Cyfrowa Biblioteka Myśli Narodowych zachęca m.in. do czytania dzieł Romana Dmowskiego i Jana Mosdorf

Cyfrowa Biblioteka Myśli Narodowych zachęca m.in. do czytania dzieł Romana Dmowskiego i Jana Mosdorfa

Foto: Rzeczpospolita/ Grzegorz Rutkowski

„Żydzi są grupą rasowo obcą, kulturalnie skrystalizowaną i wnoszącą pierwiastki rozkładu do polskiego życia narodowego. (...) Dlatego wytyczną polityki polskiej wobec żydów winna być polityczna, kulturalna i gospodarcza izolacja oraz najdalej idące zmniejszenie ich liczby w państwie” – brzmi fragment deklaracji ideowej Młodzieży Wszechpolskiej, zawartej w broszurze Jana Mosdorfa „Akademik i polityka”.

Ten przedwojenny prezes wszechpolaków instruuje w broszurze, że obowiązkiem każdego patrioty jest „bojkot towarów i sklepów żydowskich, bojkot studentów żydów, okazywanie im zawsze, iż są nam wstrętni i zbyteczni”. Od kilku dni każdy może ją pobrać z internetu w dogodnym pliku. Oferuje ją Cyfrowa Biblioteka Myśli Narodowej.

Publiczne wsparcie

Jest ona projektem Stowarzyszenia im. Przemysła II, które postawiło sobie za cel „digitalizację oraz rozpowszechnienie dorobku intelektualnego polskich myślicieli narodowych”. I odbywa się to z publicznym wsparciem. W internecie cyfrowa biblioteka posługuje się logotypami MKiDN i Narodowego Centrum Kultury.

Ile na to poszło? Rzecznik NCK Joanna Bancerowska informuje, że jej instytucja przekazała dofinansowanie 19 tys. zł w ramach programu „Kultura w sieci”. Dodaje, że wniosek przeszedł przez normalny tryb konkursowy. – Dofinansowanie otrzymują wyłącznie najlepsze projekty, które przekroczyły wyznaczony minimalny próg punktowy. Wnioski ocenia niezależna komisja ekspercka – wyjaśnia.

MKiDN informuje, że w ramach programu „Kultura cyfrowa” przekazało w 2020 roku 28 tys. zł, a w 2019 roku – 20 tys. zł. „Dostępność tekstów źródłowych jest szczególnie istotna wobec podwójnego wykluczenia myśli narodowej w polskim dyskursie publicznym: poprzez skazanie jej na zapomnienie i poprzez nadanie jej jedynie negatywnych konotacji” – wyjaśnia centrum informacyjne resortu kultury.

Dodaje, że „działalność projektu Cyfrowej Biblioteki Myśli Narodowej nie sprowadza się do jednej pozycji i jednego autora”. I rzeczywiście, ze strony internetowej projektu można pobrać pozycje z kanonu przedwojennych narodowców, np. „Myśli nowoczesnego Polaka” Romana Dmowskiego. Problem w tym, że znalazły się tam też książki mogące budzić kontrowersje.

Wątpliwe recepty

Jedną z nich jest „Prawo do twórczości” Stanisława Piaseckiego, redaktora wydawanego w latach 30. antyżydowskiego tygodnika „Prosto z Mostu”. „Ruch antysemicki w Polsce nie jest bynajmniej filiacją hitleryzmu. Jest wcześniejszy od hitleryzmu. Jest nierównie od niego poważniejszy i głębszy, bo też i kwestia żydowska w Polsce jest znacznie poważniejsza, a jednak rozwiązana być musi” – pisze Piasecki.

Zdaniem Cyfrowej Biblioteki Myśli Narodowej jest to wartościowa pozycja. „Na wieczór z lekturą polecamy książkę Stanisława Piaseckiego »Prawo do twórczości« w wygodnej formie elektronicznej” – napisała w niedzielę na Facebooku.

Tydzień wcześniej polecała „Przewrót” Romana Dmowskiego, gdzie można przeczytać m.in.: „Gdyby Polska nie miała tylu Żydów, nigdy by nie było rozbiorów i gdyby nie Żydzi, polityka pruska nigdy by nie święciła swych wielkich triumfów na wschodzie”.

Prof. Tomasz Nałęcz, specjalista od historii II RP i były doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego, mówi, że Dmowski napisał „Przewrót” w ostatnich latach życia. – Publikacja świadczy o starczej degeneracji tego wybitnego kiedyś umysłu, ogarniętego obsesjami antysemickimi i podającego recepty już wtedy brzmiące dziwacznie – mówi.

Jego zdaniem polecanie takich tekstów grozi „zatruwaniem umysłów jadem”. Szczególnie gdy odbywa się to bez komentarza, z którego czytelnik mógłby dowiedzieć się m.in., że w obliczu Zagłady Mosdorf pomagał żydom.

Dlaczego publikacje oferowane są bez komentarza? – W żadnym miejscu nie narzucamy interpretacji tekstów, tak aby każdy czytelnik mógł sam ocenić dane dzieło – wyjaśnia Marcin Gołda z Cyfrowej Biblioteki Myśli Narodowej. – Ograniczenie dostępu do istotnych materiałów źródłowych nie byłoby niczym innym jak cenzurą, której w projekcie naukowym stosować po prostu nie można – dodaje.

„Żydzi są grupą rasowo obcą, kulturalnie skrystalizowaną i wnoszącą pierwiastki rozkładu do polskiego życia narodowego. (...) Dlatego wytyczną polityki polskiej wobec żydów winna być polityczna, kulturalna i gospodarcza izolacja oraz najdalej idące zmniejszenie ich liczby w państwie” – brzmi fragment deklaracji ideowej Młodzieży Wszechpolskiej, zawartej w broszurze Jana Mosdorfa „Akademik i polityka”.

Ten przedwojenny prezes wszechpolaków instruuje w broszurze, że obowiązkiem każdego patrioty jest „bojkot towarów i sklepów żydowskich, bojkot studentów żydów, okazywanie im zawsze, iż są nam wstrętni i zbyteczni”. Od kilku dni każdy może ją pobrać z internetu w dogodnym pliku. Oferuje ją Cyfrowa Biblioteka Myśli Narodowej.

Pozostało 82% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Społeczeństwo
Trzecia Droga może zatrzeszczeć w sprawie zwierząt. Kolejny konflikt między Polską 2050 a PSL?
Społeczeństwo
Nadciąga zwrot w pogodzie. Cyklon eks-Kirk da się we znaki. Prognoza IMGW na 10 dni
Społeczeństwo
Polscy podatnicy hojni dla organizacji LGBT. „To dzięki opieszałości polityków”
Społeczeństwo
Aquapark Fala przedstawia dziecko jako strasznego intruza, jakąś zakałę ludzkości