- Z analiz, jakie przeprowadzaliśmy, jasno wynika, że utworzenie nowego województwa – stołecznego generuje koszty i zwiększa administrację. Dodatkowy podział administracyjny do 2020 r. przyniósłby tylko same kłopoty – konieczność podziału majątku województwa i tworzenie nowej administracji dodatkowego regionu. Fundusze europejskie, które mamy do 2020 r., z kolei w ogóle nie są do podzielenia – te decyzje są już zamknięte – mówił dalej marszałek.

W oświadczeniu, władze województwa mazowieckiego zwracają uwagę na ogromne różnice w sytuacji gospodarczej w regionie, gdzie PKB Warszawy, w przeliczeniu na mieszkańca, jest cztery razy większe, niż w biedniejszych podregionach. Dodatkowo kwota jaką Mazowsze otrzymałoby w ramach pomocy unijnej, nie uległaby zasadniczej zmianie po podziale.


W oświadczeniu czytamy, że władze Mazowsza mają zamiar negocjować podział statyczny, a nie administracyjny tak aby „część Mazowsza pozostała w grupie NUTS-2 kwalifikujących się jako regiony słabiej rozwinięte”.