Reklama

Gry komputerowe i ich wpływ na rozwój dzieci

Gry komputerowe stały się w ciągu ostatnich dziesięcioleci rodzajem rozrywki, który zdołał przyciągnąć sobie rzesze fanów z całego świata i z niemal wszystkich grup wiekowych, ale głównie najmłodszych odbiorców: nastolatków i dzieci. Wraz z rozwojem technologii komputerów, mogliśmy zaobserwować ewolucję całej elektronicznej zabawy: początkowo dzieci wyciągały z rodziców kilka drobnych aby pograć na słynnych „automatach”, które swojego czasu zawitały również do Polski w takie kultowe produkcje, jak na przykład Space Invaders, które mimo „umownej” pikselowatej grafiki potrafiło wciągnąć graczy na godziny zabawy czy Metal Slug, platformówki – legendy, gdzie wcielaliśmy się w amerykańskiego komandosa i przemierzaliśmy kolejne etapy zwalczając przeciwników i tak dalej.

Publikacja: 21.03.2016 10:24

Foto: Materiał Partnera

Raczej trudno przypisać wyżej wymienionym produkcjom jakąś szczególną wartość edukacyjną czy rozwojową dla dziecka, choć na dobrą sprawę u większości z nich nie zaobserwowano na późniejszych etapach życia zmian w psychice, napadów agresji lub innych tego rodzaju efektów ubocznych obcowania z elektroniczną rozrywką o takiej tematyce – jednak o tym za chwilę, póki co zostańmy jeszcze częściowo przy rysie historycznym.

Ze ścisłym wykrystalizowaniem się gatunku gier przeznaczonych dla najmłodszych odbiorców mieliśmy do czynienia na dobrą sprawę dopiero z pojawieniem się gier na komputery osobiste, czyli już nieco po okresie konsolowego boomu spod szyldu Atarii czy Sega. Pierwsze produkcje tego rodzaju były głównie interaktywnym bajkami i wirtualnymi adaptacjami rozmaitych gier logicznych, co nie spotkało się mimo wysiłków ze szczególnym entuzjazmem „targetu”, który to sięgał najczęściej po pozycje dla starszych, czasami znacznie, odbiorców i próbował swoich sił w pierwszych częściach Diablo czy wieloosobowych grach sieciowych, czyli tak zwanych gier MMO. Przez długi czas, ten „proceder” był niekontrolowany praktycznie na całym świecie, w tym również i naszym kraju, aż do czasu kiedy kilkanaście lat temu coraz częściej docierały do naszych uszu wiadomości o wybuchach gniewu wśród najmłodszych graczy, którzy rzucali się w złości na swoich rodziców, kiedy ci próbowali odciągnąć ich chociaż na chwilę od komputera czy nawet dowiadywaliśmy się o bardziej makabrycznych wydarzeniach, jak śmierć z wycieńczenia u dziecko po trzydniowym „maratonie” przed ekranem komputera.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Wiceszefowa MEN: Dorośli często lekceważą problem hejtu. To może skończyć się tragicznie
Społeczeństwo
Nie żyje Mirosław Chojecki, członek KOR, współtwórca niezależnego ruchu wydawniczego w PRL
Społeczeństwo
Lekcja historii na cmentarzu. Rybnik i Racibórz uczą o tolerancji
Społeczeństwo
Jan Ołdakowski: Chcemy w Muzeum Powstania uczyć społecznej odporności i przywództwa
Reklama
Reklama