Reklama
Rozwiń

Przyjaciółka Jana Pawła II patronką oddziału dla noworodków. Protest przed szpitalem

Władze szpitala przy ul. Siemiradzkiego w Krakowie, w którym otwarty zostanie nowy oddział dla noworodków, chcą, by nosił on imię dr Wandy Półtawskiej, przyjaciółki papieża Jana Pawła II. Oburzeni sprawą są aktywiści, którzy zaznaczają, że kobieta jest przeciwniczką in vitro, antykoncepcji czy aborcji.

Publikacja: 01.03.2023 11:20

Przyjaciółka Jana Pawła II patronką oddziału dla noworodków. Protest przed szpitalem

Foto: PAP

adm

Jak informuje Onet, przed Szpitalem Ginekologiczno-Położniczym im. R. Czerwiakowskiego w Krakowie, w którym w piątek otwarty zostanie nowy oddział dla noworodków, planowany jest protest. Powód? Na uroczystość otwarcia oddziału zaproszono między innymi lekarkę dr Wandę Półtawską, której imię ma nosić oddział. Sprawa wywołała kontrowersje, gdyż 101-letnia dziś przyjaciółka Jana Pawła II jest przeciwniczką antykoncepcji, aborcji oraz in vitro.

Rok temu, gdy część miejskich radnych wyszła z inicjatywą przyznania Półtawskiej tytułu honorowego obywatela miasta, także pojawiło się wiele kontrowersji i sprzeciwów. - Chociaż pani Wanda Półtawska ma ogromne zasługi z okresu II wojny światowej, zasługi martyrologiczne, zasługi dla Kościoła katolickiego, to jej wypowiedzi i stanowiska, które dzielą ludzi na lepszych i gorszych, oraz nieprawdziwe tezy w dziedzinie medycyny sprawiają, że nie jest ona osobą godną otrzymania tytułu Honorowego Obywatela Miasta Krakowa — mówił wówczas radny Andrzej Hawranek z klubu KO.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Społeczeństwo
Czy w Ząbkach doszło do aktu dywersji? Jest komentarz rzecznika MSWiA
Społeczeństwo
Zakaz alkoholu na stacjach paliw nie dzieli Polaków
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Wybuch gazu, lata tułaczki i walka z urzędnikami
Społeczeństwo
Jacek Kastelaniec: Antysemityzm, a także niechęć do migrantów biorą się z obojętności
Społeczeństwo
Reportaż ze Słubic: Granice cierpliwości