Reklama

Irlandia wprowadza kary za korzystanie z usług prostytutek

W środę w Irlandii weszły w życie przepisy, które przewidują karanie grzywną korzystanie z usług prostytutki oraz więzieniem korzystanie z usług prostytutki, która jest ofiarą handlu ludźmi - informuje Reuters.

Aktualizacja: 24.02.2017 14:11 Publikacja: 24.02.2017 14:00

Irlandia wprowadza kary za korzystanie z usług prostytutek

Foto: 123RF

Osoba, która zostanie przyłapana na korzystaniu z usług prostytutki musi liczyć się z grzywną w wysokości do 500 euro lub do 1000 euro w przypadku, jeśli zostanie na tym przyłapana po raz kolejny. Z kolei osoby korzystające z usług prostytutek będących ofiarami handlarzy ludźmi muszą liczyć się z karą więzienia do 5 lat.

Tym samym Irlandia dołącza do takich krajów jak Kanada, Szwecja, Norwegia i Islandia, gdzie prawo przewiduje sankcje dla mężczyzn korzystających z usług prostytutek nie karząc przy tym tych ostatnich.

Reuters odnotowuje jednak, że osoby związane z seksbiznesem obawiają się, iż nowe przepisy zepchną prostytucję do podziemia i narażą kobiety trudniące się prostytucją na większe ryzyko - ponieważ będą one zmuszone do świadczenia usług potajemnie, często w niebezpiecznych miejscach.

Orędowniczka nowych przepisów Rachel Moran, która pracowała jako prostytutka od 15 roku życia przez 7 lat nie kryje jednak radości, że na mocy nowego prawa odpowiedzialność prawną za korzystanie z prostytutek będą ponosić ci, którzy je wykorzystują, a nie wykorzystywane kobiety.

- Nowe prawo ma walory edukacyjne. Pokazuje, że jest czymś złym kupowanie dostępu do czyjegoś ciała. Prostytucja została też wreszcie napiętnowana jako akt przemocy wobec kobiety, którym w istocie jest - mówi Moran.

Reklama
Reklama

Irlandzki rząd, który stoi za przyjętym prawem przekonuje, że analiza funkcjonowania podobnych przepisów obowiązujących w Szwecji i Norwegii nie wskazuje na to, by takie prawo wiązało się z podwyższonym ryzykiem dla kobiet parających się prostytucją.

Dyrektorka organizacji Ruhama, wspierającej kobiety, które zajmowały się w przeszłości prostytucją podkreśla, że w najtrudniejszej sytuacji są te prostytutki, które zostały zmuszone do pracy w tym zawodzie przez handlarzy żywym towarem. - Mówią im, że będą pracowały jako nianie i nauczą się angielskiego. A potem te kobiety trafiają wprost do burdelu - mówi Sarah Benson. Dodaje, że niektóre z takich kobiet wpadają w pułapkę długu - ich oprawcy żądają od nich zapłaty za zwrot paszportu, a także zwrotu kosztów przylotu do Irlandii i innych kosztów związanych z ich utrzymaniem. Benson wie, że nowe prawo nie zlikwiduje prostytucji w Irlandii, ale liczy na to, że kraj stanie się mniej atrakcyjny dla handlarzy ludźmi ze względu na mniejszy popyt na usługi prostytutek.

Społeczeństwo
Finlandia dopuszcza polowania na wilki. Czy inne kraje UE pójdą jej śladem?
Społeczeństwo
Strzelanina na plaży Bondi. Kim jest bohater, który mógł uratować nawet setki osób?
Społeczeństwo
Samolot pasażerski prawie zderzył się z maszyną wojskową USA. „To oburzające”
Społeczeństwo
Kibice rozczarowani wizytą Leo Messiego w Kalkucie. Wdarli się na boisko i zdemolowali stadion
Społeczeństwo
Ultrabogacze podbijają świat. I nadal się bogacą
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama