Rząd zagroził także, że piekarze będą płacić kary finansowe, jeśli niedobory podstawowych towarów spowodują, że obywatele będą musieli stać godzinami w kolejkach, aby kupić niezbędny do życia towar.
Wenezuela jest krajem, który nie produkuje pszenicy, a opiera się na imporcie kontrolowanym przez rząd.
Podczas kontroli aresztowanych zostało czterech piekarzy - dwóch, którzy przy użyciu zbyt dużej ilości pszenicy produkowali słodki chleb, rogaliki wypełnione szynką oraz inne, droższe produkty oraz dwóch, którzy piekli czekoladowe ciasteczka z pszenicy, której termin przydatności do spożycia minął. Jedna z piekarni, w których pracowali zatrzymani mężczyźni, została przejęta przez władze Wenezueli na 90 dni.
- Ci, którzy stoją za "wojną o chleb", zapłacą za to. Nie pozwólcie im mówić, że jest to prześladowanie polityczne - ostrzegał Maduro na początku tygodnia.