Reklama

Rusza walka z komarami

Władze lokalne starają się rozwiązać problem komarów poprzez opryski lub budowę budek dla ptaków.

Aktualizacja: 12.06.2017 21:01 Publikacja: 11.06.2017 20:05

Rusza walka z komarami

Foto: Fotorzepa/Magda Starowieyska

W Nowej Soli rozpoczęły się opryski przeciwko komarom. Objęto nimi przede wszystkim tereny wzdłuż Odry, parki, skwery, tereny zalesione oraz zakrzewione. Jednak urzędnicy zwracają się do mieszkańców o pomoc w pozbyciu się uciążliwych owadów. Właściciele domków jednorodzinnych i działkowcy proszeni są o całkowitą wymianę co cztery dni wody zgromadzonej w zbiornikach, takich jak beczki czy wanienki, lub szczelne zamykanie wszelkiego rodzaju pojemników.

– Właściciele oczek wodnych, jeśli nie mają możliwości tak częstej wymiany wody, powinni włączać fontanny lub pompy w celu wymuszenia obiegu wody, nie dopuszczając do jej odstania i zalegnięcia się w niej larw komarów czy meszek – instruują mieszkańców urzędnicy z Nowej Soli.Walkę z komarami prowadzi też Wrocław, w którym od 1998 r. działa program kontroli liczebności komarów. Jego podstawą jest systematyczny monitoring terenu przez zespół osób, które sprawdzają w granicach miasta sytuację pod względem rozwoju populacji komarów zarówno stadium larwalnego w zbiornikach wodnych, jak i uciążliwość osobników dorosłych. Monitorowanie terenu trwa od początku marca do 30 października. – Na początku czerwca odbyły się u nas opryski przeciw tym owadom – informuje rzecznik miasta Arkadiusz Filipowski.

Akcja odbywała się na terenach zielonych, wzdłuż dolin rzecznych oraz na niektórych terenach otwartych (m.in. przy stadionie olimpijskim i miejskim).

Podobne akcje prowadzone są w innych miastach, np. w Lublinie, gdzie odkomarzane są miejskie skwery i parki o łącznej powierzchni ponad 200 ha. Są to wyłącznie ogólnodostępne, rekreacyjne tereny miasta.

Część samorządów jednak nie chce ingerować w miejski ekosystem. Przykładowo Kielce nie planują odkomarzania, gdyż – jak twierdzą urzędnicy – wystąpiłaby realna groźba wprowadzenia związków chemicznych do wód podziemnych.

Reklama
Reklama

– Ponadto środki chemiczne nie działają w sposób wybiórczy tylko na komary, lecz także na pozostałe owady – przypomina kielecki magistrat. – Prawdopodobne zmniejszenie liczby owadów skutkować będzie zmniejszeniem populacji ptaków. Udokumentowane są także przypadki zabicia pszczelich rodzin w związku z użytymi środkami chemicznymi do walki z komarami.

Podobną decyzję podjęły władze Warszawy, gdzie komary najbardziej dokuczają mieszkańcom nad Wisłą i w miejskich parkach. – Nie ingerujemy w ekosystem, jedyna akcja odkomarzania w ostatnich latach odbyła się po powodzi, gdy ich populacja mogłaby się zbytnio rozrosnąć – mówi rzeczniczka warszawskiego ratusza Agnieszka Kłąb.

Miasto jest natomiast coraz bardziej przyjazne ptakom, które żywią się właśnie komarami. Powstają tam m.in. budki dla jerzyków, w których mogą zamieszkać ptaki ograniczające liczbę niechcianych owadów. Coraz więcej takich projektów zgłaszanych jest m.in. do budżetu partycypacyjnego.

Mieszkańcy mogą walczyć z niechcianymi owadami również na własną rękę. Jak przypominają urzędnicy z Wrocławia, wszystkie gatunki komarów do rozwoju potrzebują środowiska wodnego, ale nie tolerują zbiorników z wodą płynącą (jak np. rzeki, cieki wodne) oraz z dużym falowaniem. Usuwając źródła stojącej wody wokół domu i w ogrodzie, np. zbiorników na deszczówkę, mieszkańcy w znaczący sposób mogą zmniejszyć liczebność populacji komarów oraz ograniczyć ich uciążliwość w swoim otoczeniu.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama