Rady te oburzają lekarzy, którzy podkreślają, że proponowana matkom dieta może być groźna dla zdrowia i życia matki oraz dziecka. Już dziś śmiertelność ciężarnych wynosi 174 na 100 tysięcy ciąż - i jest ponad dziesięciokrotnie wyższa niż w USA - jak wynika z danych UNICEF-u. Tak wysoka śmiertelność kobiet w ciąży jest spowodowana m.in. niedożywieniem, anemią i niedoborami żelaza.
Tymczasem w broszurze, zatytułowanej "Matka i opieka nad dzieckiem", kobietom radzi się, aby w czasie ciąży nie jadły mięsa i jajek, unikały lubieżnych myśli i "wpatrywały się w zdjęcia pięknych niemowląt", co ma być korzystne dla ich nienarodzonego dziecka.
"Ciężarna powinna unikać pożądania, gniewu, nienawiści" - czytamy w broszurze.
Minister Shripad Naik, stojący na czele ministerstwa ds. medycyny naturalnej podkreśla, że w broszurze umieszczono "mądrość zebraną przez wieki".
- Jeśli kalorie dostarczane spodziewającym się dziecka kobietom zostaną jeszcze bardziej zredukowane, sytuacja ciężarnych w Indiach pogorszy się - ostrzega indyjski ginekolog Arun Garde, który nazywa broszurę "powodem do narodowego wstydu". - Jest absurdem dawanie takich rad kobietom w ciąży w takim kraju, jak Indie - dodaje.