Eryk Kłopotowski: 20 godzin w samolocie? To nie odstrasza pasażerów

- Dzisiaj transport lotniczy idzie w dwóch kierunkach: w stronę wydłużenia lotów, żeby łączyć ze sobą najbardziej oddalone miejsca na ziemi – teraz Londyn z Sydney czy Los Angeles z Dubajem – i w stronę oszczędności - mówi Eryk Kłopotowski, ekspert ds. rynku lotniczego

Publikacja: 12.10.2018 00:01

Eryk Kłopotowski: 20 godzin w samolocie? To nie odstrasza pasażerów

Foto: 123RF

"Rzeczpospolita": Singapur i Nowy Jork połączył najdłuższy bezpośredni lot pasażerski na świecie. Podróż trwa aż 19 godzin. Czy przy obecnej technice osiągnęliśmy właśnie granicę długości lotu?

Eryk Kłopotowski: Ta podróż odbywa się w bardzo wyjątkowej maszynie Airbusa A350, która dostała oznaczenie ULR (Ultra-Long Range). Ten samolot ma zasięg prawie 18 tys. km. Oznacza to, że może lecieć non stop nawet ponad 20 godzin. Długość lotu nie odstrasza chętnych, bo nie trzeba się już przesiadać w Los Angeles czy Dallas. Cała podróż znacząco się skraca i nie ma ryzyka spóźnienia się na przesiadkę. Singapore Airlines już zamówiły kolejne siedem takich samolotów, które będą mogły pokonywać równie dalekie dystanse.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Społeczeństwo
Nastolatek zmarł po wyzwaniu internetowym. Zjadł ekstremalnie ostrego chipsa
Społeczeństwo
Zamach na Roberta Fico. Rosyjskie tropy ws. organizacji, z którą związany był zamachowiec
Społeczeństwo
Amerykańskie koty będą mogły być leczone na FIP. Ile kosztuje kuracja w Polsce?
Społeczeństwo
Seria pożarów w Finlandii. Policja: Motywem podpalaczy może być wyzwanie w sieci
Społeczeństwo
Cieśnina Gibraltarska: Zatonął 15-metrowy jacht. Zaatakowały go orki