– Taki pomnik może zostać uznany za prowokację. Zwłaszcza tutaj, w Poznaniu. Dlatego prezydent miasta powinien jak najszybciej zakończyć tę sprawę – tak Adam Kuź (LPR) ze Stowarzyszenia Wspólnota Ofiar Niemieckich Wypędzeń komentuje projekt Volksbundu.
Organizacja powiązana z rządem federalnym chce upamiętnić Niemców, którzy w 1945 r. zginęli, broniąc cytadeli przed wojskami polskimi i Armią Czerwoną.
Do poznańskiego magistratu właśnie wpłynął projekt pomnika. Niewielki monument miałby m.in. tablicę z dwujęzycznym napisem: „Tu spoczywają żołnierze niemieccy z czasów II wojny światowej. Ich pamięci i pamięci ofiar wszystkich wojen”.
Tomasz Czabański ze Stowarzyszenia Pomost, które wspiera dążenia Niemców, tłumaczy, że nie chodzi tutaj o pochwałę hitlerowców, ale upamiętnienie zwykłych ludzi. – Cytadela to wielkie cmentarzysko, a tylko Niemcy nie mają tam swojej tablicy – tłumaczy.
Stowarzyszenie, w którym działa Adam Kuź, czeka na decyzję magistratu. – Jeśli prezydent zgodzi się na pomnik, wystąpimy z oficjalnym protestem – zapowiada.