Bliżej do utworzenia muzeum przesiedleń?

Rady miejskie Zgorzelca i Görlitz prawdopodobnie już w marcu uchwalą memoranda w sprawie utworzenia wspólnego muzeum Wspominajmy Razem. Ideę popierają czołowi polscy i niemieccy politycy.

Publikacja: 13.02.2008 01:06

Centrum Pamięci, Dokumentacji i Badań Naukowych ma powstać w budynku przerzuconym przez Nysę Łużycką. Będzie pokazywać przesiedlenia Polaków, Niemców, ale także m.in. Greków i mieszkańców byłej Jugosławii. – Miałoby stać się jednym z najważniejszych miejsc polsko-niemieckiego dialogu historycznego, ośrodkiem spotkań młodzieży – zapowiada burmistrz Zgorzelca Rafał Gronicz.

Pierwsze memorandum w sprawie muzeum uchwalone w Zgorzelcu w ubiegłym roku zostało unieważnione przez wojewodę dolnośląskiego z PiS. Uznał, że wykracza poza kompetencje radnych i ingeruje w politykę zagraniczną. Burmistrz Zgorzelca twierdzi, że projekt nie będzie już odpowiedzią na inicjatywę Eriki Steinbach.

– Teraz znikną wszelkie odniesienia do widocznego znaku i innych podobnych przedsięwzięć – zapowiada Gronicz. – Nie będziemy używać terminu „wpędzenia”. Nowe memorandum koncentrować się będzie na tragedii osób, które musiały opuścić domy, a nie narodów.

Władze Zgorzelca zdają sobie sprawę, że rdzeniem centrum będzie jednak historia przesiedleń Polaków i Niemców. – Będziemy pokazywać fakty w obiektywnym świetle i w historycznym kontekście – uspokaja burmistrz.

W szczerość intencji powątpiewa europoseł Konrad Szymański z PiS, który wcześniej odmówił poparcia muzeum Wspominajmy Razem. – Tu chodzi raczej o ukrycie niż wyeliminowanie kłopotliwych aspektów, związanych z jego funkcjonowaniem.

Jego zdaniem prawdziwe intencje, pokazujące pozornie podobne losy Polaków i Niemców, a w konsekwencji relatywizację historii, zawierało pierwsze memorandum radnych Zgorzelca, zanim pomysł poddano szerokiej dyskusji.Gronicz zaznacza, że konsultował projekt memorandum z niemieckimi partnerami i ich opinie są pozytywne.

Magistrat Görlitz ma oficjalne poparcie idei muzeum od kanclerz Angeli Merkel, byłego prezydenta Niemiec Richarda von Weizsäckera, przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Hansa-Gerta Pötteringa i przewodniczącego polsko-niemieckiej grupy parlamentarnej Marcusa Merkela. Projekt popiera też były szef NPD w Görlitz Juergen Krumpholz, który w 2005 roku zorganizował marsz neofaszystów nad Nysą pod hasłem „Polen, raus”.

– Jestem jednak spokojny, że radni Görlitz nie skorzystają z jego poparcia ani rad, tak jak my odrzucimy ewentualne wsparcie Narodowego Odrodzenia Polski– dodaje Gronicz.

Centrum Pamięci, Dokumentacji i Badań Naukowych ma powstać w budynku przerzuconym przez Nysę Łużycką. Będzie pokazywać przesiedlenia Polaków, Niemców, ale także m.in. Greków i mieszkańców byłej Jugosławii. – Miałoby stać się jednym z najważniejszych miejsc polsko-niemieckiego dialogu historycznego, ośrodkiem spotkań młodzieży – zapowiada burmistrz Zgorzelca Rafał Gronicz.

Pierwsze memorandum w sprawie muzeum uchwalone w Zgorzelcu w ubiegłym roku zostało unieważnione przez wojewodę dolnośląskiego z PiS. Uznał, że wykracza poza kompetencje radnych i ingeruje w politykę zagraniczną. Burmistrz Zgorzelca twierdzi, że projekt nie będzie już odpowiedzią na inicjatywę Eriki Steinbach.

Społeczeństwo
Psychiatra o zbrodni na UW: Oblaliśmy jako społeczeństwo dwa testy
Społeczeństwo
Imigrant dobry, pod warunkiem, że jest sprawdzony
Społeczeństwo
Najnowsza prognoza pogody na 10 dni. Kiedy wreszcie będzie cieplej?
Społeczeństwo
Kosmiczna szansa dla Polski. Co przyniesie „sławoszomania”?
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie chcą oddawać życia za ojczyznę