Koniec gazetek burmistrzów?

Zakaz wydawania czasopism przez samorządy: za takim pomysłem opowiadają się Izba Wydawców Prasy oraz niektórzy parlamentarzyści. Własne gazety wydaje dziś prawie każda gmina w kraju

Publikacja: 25.11.2008 04:01

W Zabrzu na samorządowy miesięcznik oraz telewizję gmina wydaje 600 tys. zł rocznie. Darmowe „Nasze Zabrze” ma kredowy papier, publicystykę i reportaże. – Gazeta rozchodzi się jak świeże bułeczki, to chyba dowód, że taka prasa jest potrzebna – ocenia Wiesław Śmietana, dyrektor zabrzańskiego Domu Muzyki i Tańca.

W „Naszym Zabrzu”, jak w znacznej większości samorządowych gazet, próżno szukać tekstów krytycznych wobec władz. A kontrowersji nie brakuje, o czym świadczą publikacje miejscowego tygodnika „Głos Zabrza i Rudy Śląskiej”. – I mamy z tego powodu same kłopoty – mówi Przemysław Jarasz, dziennikarz śledczy. Ostatnio radny SLD i były wiceprezydent Zabrza Jerzy Wereta wzywał na sesji, by zablokować publikowanie ogłoszeń w „Głosie”.

– Samorządowe gazety to patologia – twierdzi Jarosław Sellin, poseł Polski XXI. – Dziennikarze mają patrzeć władzy na ręce, w gazetach wydawanych przez samorządy za publiczne pieniądze jest na odwrót – mówi.

Podkreśla, że gazety lokalne przegrywają bój o reklamodawców. – Pewien burmistrz uzależnił wydanie pozwolenia dla przedsiębiorcy od rocznej reklamy w gazecie wydawanej przez samorząd – opowiada Jerzy Jurecki, dziennikarz z „Tygodnika Podhalańskiego”.

Jarosław Sellin – i kilku innych posłów z Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu – chce zakazu wydawania samorządowej prasy. Posłowie planują wpisanie go do projektu ustawy w tej sprawie autorstwa Izby Wydawców Prasy, który leży już w Ministerstwie Kultury.

[wyimek]Dziennikarze mają patrzeć władzy na ręce. A w takich gazetach jest na odwrót - Jarosław Sellin, poseł Polski XXI[/wyimek]

– Gminy powinny np. mieć co najwyżej niewielkie udziały w lokalnych mediach. Wtedy ta przejrzystość jest, bo nimi nie kierują – dodaje poseł Arkadiusz Rybicki (PO), były radny z Gdańska – prezydent tego miasta wydaje gazetkę „Herold”.

Wydawcy prasy lokalnej są jeszcze bardziej radykalni w poglądach. Dominik Księski, szef Stowarzyszenia Gazet Lokalnych, twierdzi, że wydawanie gazet samorządowych jest niezgodne z prawem. Dowodem ma być opinia prof. Michała Kuleszy, współautora reformy samorządowej w Polsce i doradcy rządu w pracach nad dokończeniem reformy administracyjnej.

„Jest bowiem absolutnie niedopuszczalne, by budżet bezpośrednio miał dochody z działalności komercyjnej urzędu, a taka działalność jest jawnie sprzeczna z prawem. Żadna jednostka samorządu terytorialnego nie ma prawa prowadzenia działalności gospodarczej (niebędącej gospodarką komunalną) bezpośrednio” – pisze prof. Kulesza w opinii sporządzonej cztery lata temu.

Tymczasem własną gazetkę wydaje prawie każda gmina w Polsce. Często prowadzi także telewizję oraz radio. Gminy tworzą nawet specjalne spółki medialne ze 100-proc. udziałem gminy albo oddają wydawnictwo w zarządzenie domom kultury, jak w Mysłowicach czy Zabrzu. Ale i tak korzystają z pieniędzy publicznych.

Patrycja Szostok, doktorantka Instytutu Dziennikarstwa Uniwersytetu Śląskiego badająca takie gazety na Śląsku, broni jednak tych pism: – 50 proc. materiałów w nich ma charakter polityczny i sprzyja władzy. Jednak te gazety są przez czytelników odbierane bardziej jako źródło wiedzy o gminie niż tuba władzy. Ich likwidacja byłaby krzywdząca dla najmniejszych gmin, które nie mają prasy lokalnej.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=i.kacprzak@rp.pl]i.kacprzak@rp.pl[/link]

W Zabrzu na samorządowy miesięcznik oraz telewizję gmina wydaje 600 tys. zł rocznie. Darmowe „Nasze Zabrze” ma kredowy papier, publicystykę i reportaże. – Gazeta rozchodzi się jak świeże bułeczki, to chyba dowód, że taka prasa jest potrzebna – ocenia Wiesław Śmietana, dyrektor zabrzańskiego Domu Muzyki i Tańca.

W „Naszym Zabrzu”, jak w znacznej większości samorządowych gazet, próżno szukać tekstów krytycznych wobec władz. A kontrowersji nie brakuje, o czym świadczą publikacje miejscowego tygodnika „Głos Zabrza i Rudy Śląskiej”. – I mamy z tego powodu same kłopoty – mówi Przemysław Jarasz, dziennikarz śledczy. Ostatnio radny SLD i były wiceprezydent Zabrza Jerzy Wereta wzywał na sesji, by zablokować publikowanie ogłoszeń w „Głosie”.

Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni