Gdy gwiazda zaczyna rządzić

Popularny dziennikarz zostanie szefem czeskiego MSW. To kolejny celebryta na świecie, który zajmuje się polityką

Publikacja: 08.07.2010 04:37

Gdy gwiazda zaczyna rządzić

Foto: ROL

Radek John przez 12 lat prowadził bardzo popularny show w czeskiej telewizji Nova. Jako dziennikarz śledczy ściągał przed ekrany tłumy. Na czele partii Sprawy Publiczne stanął dopiero w ubiegłym roku, ale od razu zaczął bić rekordy popularności. – Bardzo zdolny mówca, wzbudzający zaufanie. Przed wyborami nie zaszkodził mu żaden skandal. Choćby to, że wyszło na jaw, iż ma nieślubne dziecko – mówi “Rz” czeski politolog Lubomir Kopeček.

Czesi głosowali na Johna, bo mieli dość starych polityków. On sam nawoływał: “Powstrzymać dinozaury!”. Ale teraz, gdy ma stanąć na czele MSW, połowa Czechów powiedziała: “nie”. Jak wynika z sondażu Median, 51 proc. Czechów nie chce go na ministra, bo uważa, że nie ma doświadczenia. Do tego dochodzą jego niejasne powiązania.

– Nie mam nic przeciwko temu, że jest celebrytą. Aktor Arnold Schwarzenegger ma doskonałych doradców i jest dobrym gubernatorem Kalifornii. Ale John był dziennikarzem śledczym, głównym sponsorem jego kampanii był właściciel największej w Czechach agencji ochrony, który zresztą zostanie ministrem transportu. To wzbudza podejrzenia – mówi “Rz” politolog Vladimira Dvorakova.

[srodtytul]Zabawny burmistrz[/srodtytul]

Podobne przykłady można mnożyć. – Dziś nie liczą się kompetencje danej osoby, tylko jej popularność. Każdy, kto pokazuje się w telewizji, może łatwiej przejść przez sito wyborcze, bo ludzie nie głosują na program, tylko na twarze. Ponieważ nie kierują się rozumem, ale emocjami, celebryci mają ułatwione zadanie – mówi “Rz” prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny z UJ.

Niedawno w Islandii do władzy doszedł komik. 43-letni Jon Gnarr dla żartu stanął do wyborów i został burmistrzem Rejkiawiku. – Islandczycy byli niezadowoleni z dotychczasowych polityków. Chcieli ich ukarać, dlatego go wybrali. Nie znali nawet programu jego Najlepszej Partii – mówi “Rz” islandzki socjolog Stefan Olafsson. Śmieje się, gdy mówi o Gnarrze. – Ma poczucie humoru i nie musi udawać, że zna się na wszystkim. Na razie wydaje się nieszkodliwy, ale zobaczymy, co będzie dalej – dodaje.

Komik może czerpać wiedzę od innych. Aktorem był prezydent USA Ronald Reagan. Przez jedną kadencję burmistrzem kalifornijskiego miasteczka Carmel był w połowie lat 80. Clint Eastwood, a zapaśnik Jesse Ventura – gubernatorem Minnesoty.

[srodtytul]Rola dla aktora[/srodtytul]

Przykładów nie brak w Europie. Na Litwie telewizyjny showman został przewodniczącym Sejmu. W ubiegłym roku Arunas Valinskas kandydował nawet w wyborach prezydenckich. Na Ukrainie ministrami kultury byli śpiewaczka Oksana Biłozir oraz znany aktor filmowy i teatralny Bohdan Stupka. Piosenki Biłozir brzmiały na placu Niepodległości w Kijowie podczas pomarańczowej rewolucji.

W Polsce polityczną karierę zrobiła m.in. była dziennikarka “Sztandaru Młodych” i “Przyjaciółki”, a potem prezenterka “Wiadomości” TVP Aleksandra Jakubowska. W 1995 roku została rzecznikiem prasowym rządu Józefa Oleksego, a potem szefem gabinetu politycznego premiera Leszka Millera. Jej kariera skończyła się dramatycznie. Najpierw sąd aresztował jej męża pod zarzutem korupcji przy ubezpieczeniu elektrowni w Opolu, a dwa lata później zatrzymana została sama Jakubowska. Postawiono jej zarzut przyjęcia 500 tys. złotych łapówki.

W parlamencie Wielkiej Brytanii od 18 lat zasiada dwukrotna zdobywczyni Oscara, aktorka Glenda Jackson, która ostro krytykowała premiera Tony’ego Blaira, domagając się jego dymisji.

– Zabiegając o stanowiska polityczne, celebryci dążą głównie do zdobycia awansu społecznego. Niech cieszą się sławą z powodu swojego pióra czy aktorstwa i nie mieszają dyscyplin. Nawet najlepszy szewc będzie lepiej znał się na butach niż na podatkach – mówi Nęcki. Również Olafsson jest przeciwny udziałowi celebrytów w polityce. – To może stanowić zagrożenie dla demokracji. Celebryci to na ogół osoby majętne. Może powstać wrażenie, że kupują władzę – mówi.

Tylko nieliczni na długo zostają w polityce. Ale też tylko nieliczni rezygnują sami. Bohdan Stupka, znany m.in. z roli hetmana Chmielnickiego w filmie Jerzego Hoffmana “Ogniem i mieczem”, był ministrem kultury w latach 1999 – 2001. – Odgrywałem tę rolę przez półtora roku i stwierdziłem, że nie mam do niej talentu – ironizował w wywiadach. —ta.s., ww

Radek John przez 12 lat prowadził bardzo popularny show w czeskiej telewizji Nova. Jako dziennikarz śledczy ściągał przed ekrany tłumy. Na czele partii Sprawy Publiczne stanął dopiero w ubiegłym roku, ale od razu zaczął bić rekordy popularności. – Bardzo zdolny mówca, wzbudzający zaufanie. Przed wyborami nie zaszkodził mu żaden skandal. Choćby to, że wyszło na jaw, iż ma nieślubne dziecko – mówi “Rz” czeski politolog Lubomir Kopeček.

Czesi głosowali na Johna, bo mieli dość starych polityków. On sam nawoływał: “Powstrzymać dinozaury!”. Ale teraz, gdy ma stanąć na czele MSW, połowa Czechów powiedziała: “nie”. Jak wynika z sondażu Median, 51 proc. Czechów nie chce go na ministra, bo uważa, że nie ma doświadczenia. Do tego dochodzą jego niejasne powiązania.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Społeczeństwo
Nie żyje najstarsza osoba na świecie. Inah Canabarro Lucas miała 116 lat
Społeczeństwo
Sondaż: Amerykanie niezadowoleni z polityki gospodarczej Donalda Trumpa
Społeczeństwo
Zadowolony jak Rosjanin w czwartym roku wojny
Społeczeństwo
Hiszpania pokonana w pięć sekund. Winę za blackout ponoszą politycy?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Po dwóch latach w Sojuszu Finowie tracą zaufanie do NATO. Efekt Donalda Trumpa?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne