Jubileuszowy zlot polskiego harcerstwa

Tysiące druhów zajęło na tydzień krakowskie Błonia, by świętować pod Wawelem 100-lecie polskiego harcerstwa. Dziś uroczyście zainaugurowano imprezę.

Publikacja: 17.08.2010 15:02

Czasy dawnego luzu i romantyzmu harcerskich spotkań mijają jednak bezpowrotnie. Jubileuszowy zlot ZHP to profesjonalnie zorganizowane miasteczko harcerskie, ogrodzone metalowymi siatkami i strzeżone przez firmę ochroniarską. Jest zaopatrzone we własne służby prasowe i pobierające opłaty za wizyty na jego terenie. Budowlane pod lasem na biwakach latryny zastępuje rząd chemicznych toalet, a harcerscy specjaliści uruchamiają własne radio i wydają zlotową gazetę. Dziennikarze, którzy chcą z harcerzami porozmawiać, muszą się tu akredytować.

Pierwsi z ponad 8,5 tysiąca uczestników spotkania rozbijali w Krakowie namioty już w piątek, choć oficjalna inauguracja odbyła się na Rynku Głównym w Krakowie dopiero we wtorek. - Trochę żal dawnej swobody i improwizacji, ale przepisy dotyczące organizacji tak dużych imprez są jednoznaczne - nie wystarczą już harcerskie warty - tłumaczy komendant Chorągwi Krakowskiej ZHP Andrzej Żugaj. - Straż pożarna zażądała np. oświetlonej drogi pożarowej, więc na Błoniach staną nawet słupy z latarniami - mówi.

Zajęcia pt. "Harcerz - chłopiec biegający po lesie w krótkich spodenkach - czyli co nieco o stereotypach" zostały odwołane - informują organizatorzy zlotu. Nic dziwnego, 120-tysięczny ZHP - choć odwołuje się do tradycji, mocno się zmienił.

- Mniejsze harcerskie spotkania, zwłaszcza obozy poza miastem, wygladają tak jak dawniej - zapewnia rzeczniczka prasowa zlotu Magdalena Suchan. - A opłaty za zwiedzanie miasteczka przeznaczymy na remont flagowego jachtu ZHP "Zawiszy Czarnego". Dodaje jednak, że ogrodzenie i służby ochroniarskie są niezbędne, bo zapewniają bezpieczeństwo uczestnikom spotkania.

Za to w trakcie imprezy będzie co podziwiać - obiecują harcerze. 15-letni Krzysztof Dziadowiec z Krakowa pomagał w budowie tzw. Korony Królów - ogrodzonego miejsca spotkań i zajęć, z okręgami i drewnianymi ławeczkami. - Liczę na interesujące gry i spotkania z fajnymi ludżmi z całego kraju - mówi.

Obok Korony Królów i zlotowych Sukiennic - głównej bramy, a także karczmy zbudowano na Błoniach m.in. wawelskiego smoka. Ta konstrukcja ma kilkadziesiąt metrów, a jej łuski, to namioty. Powstała również zadaszona scena, a na niej zapowiedziano wiele koncertów.

- Mam nadzieję na zabawę, warsztaty i inne atrakcje - mówi Kamila Gąsek z Łodzi, która razem z przyjaciółką Dominiką przyjechała do Krakowa w poniedziałek. Harcerką jest już od siedmiu lat, a sympatia do munduru ma w jej przypadku wpływ na wybór szkoły. W liceum nr 51, w jakim rozpocznie naukę, poszła do tzw. klasy policyjnej. Nie wyklucza, że kiedyś zdecyduje się na taką służbę.

Do 24 sierpnia harcerze będą zwiedzać Kraków, bawić się i uczyć patriotyzmu - m.in. poprzez grę strategiczną "Płock 1920". Przypomina ona historię walk o miasto, w obronie którego brali udział harcerze, a jedenastoletni druh Tadzio Jeziorowski stał się wtedy najmłodszym kawalerem Krzyża Walecznych.

Młodzi ludzie mają też zdobywać wiedzę o świecie przyrody, uczyć się udzielania pierwszej pomocy i zasad zdrowego żywienia. Specjalny program przygotowano dla niepełnosprawnych członków drużyn Nieprzetartego Szlaku.

- Najważniejsze jest, by spotkać ciekawych ludzi, nabrać nowej energii i potem korzystać z tego, co przywieziemy z Krakowa - twierdzi Magdalena Suchan. Ale zlot ma też inne poważne cele - chce "wzmocnić wyrazistość wychowawczą ZHP i identyfikację członków związku z jego 100-letnią historią i tradycją" - czytamy na stronie internetowej imprezy.

Jednym z ciekawszych punktów mają być zajęcia prowadzone przez organizacje pozarządowe, m.in. Kampanię Przeciw Homofobii - zapowiadają organizatorzy. Takich spotkań na dawnych zlotach nie było. Pewne rzeczy pozostają jednak niezmienne – harcerze biorą udział w przygotowywaniu posiłków. Na każdą drużynę czekało na Błoniach specjalne wyposażenie - w tym komplet garnków, fartuchy czy cedzak do makaronu i płyn do mycia naczyń.

Czasy dawnego luzu i romantyzmu harcerskich spotkań mijają jednak bezpowrotnie. Jubileuszowy zlot ZHP to profesjonalnie zorganizowane miasteczko harcerskie, ogrodzone metalowymi siatkami i strzeżone przez firmę ochroniarską. Jest zaopatrzone we własne służby prasowe i pobierające opłaty za wizyty na jego terenie. Budowlane pod lasem na biwakach latryny zastępuje rząd chemicznych toalet, a harcerscy specjaliści uruchamiają własne radio i wydają zlotową gazetę. Dziennikarze, którzy chcą z harcerzami porozmawiać, muszą się tu akredytować.

Pozostało 88% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni