Reklama

Ramadan w warszawskim meczecie

Najgorszy jest pierwszy dzień: człowiek myśli o choćby małej kanapce czy łyku wody. W miarę upływu czasu pustka w żołądku staje się czymś normalnym. Dziś przypada 10. dzień muzułmańskiego postu. Wyznawców Allaha czekają jeszcze trzy tygodnie wyrzeczeń.

Publikacja: 20.08.2010 16:31

Nawet po całodniowym poście podczas kolacji nie wolno się objadać

Nawet po całodniowym poście podczas kolacji nie wolno się objadać

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Mieliśmy zrobić wywiad. Przychodzimy do meczetu na Wiertniczą, włączamy dyktafon, rozmawiamy o ramadanie i wychodzimy. Szybko i na temat, terminy są przecież napięte. Tak to miało wyglądać.

[wyimek][b][link=http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/506231_Ramadan__czyli_wyrabianie_silnej_woli.html] Czytaj cały reportaż w ŻW[/link][/b][/wyimek]

Jednak przekroczenie progu meczetu przy Wiertniczej jest jak wejście do innego świata. Tu czas płynie inaczej. Zanim Rashad Eltayeb, sekretarz Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Warszawie, zgodził się z nami porozmawiać, poprosił, byśmy byli obecni podczas modlitw i zaprosił nas do wspólnej uczty po zachodzie słońca. – Co wieczór przychodzi tu kilkadziesiąt osób. Nasza świątynia jest otwarta dla wszystkich, nie tylko muzułmanów – wyjaśnia.

Przed wejściem do przestronnej sali modlitw zdejmujemy buty. Tam kilkudziesięciu mężczyzn (kobiety modlą się w sali obok) siedzi na podłodze i w skupieniu słucha imama recytującego wersety Koranu. Gdy klękają, widać rzędy bosych stóp.

[srodtytul]Siła motywacji[/srodtytul]

Reklama
Reklama

To ósmy dzień ramadanu, czyli świętego miesiąca wyznawców Allaha. Post jest ruchomy, ponieważ wyznacza się go według kalendarza księżycowego. W tym roku zaczął się 11 sierpnia. Podczas jego trwania jeść i pić można tylko przed wschodem słońca i po jego zachodzie. O tej porze roku to u nas kilkanaście godzin głodówki (np. w Australii będzie to dużo krócej). Nie wolno też palić, pić czy uprawiać seksu.

– Ciężko jest wytrzymać? – pytamy. – W ogóle – odpowiada Rashad Eltayeb. – Najgorszy jest pierwszy dzień, kiedy człowiek dużo myśli o jedzeniu. Potem to już jest kwestia przyzwyczajenia. Post to zadanie, jakie stawia przed nami Allah. Mamy rozkaz od Boga i musimy go wypełnić – tłumaczy, posilając się daktylami i mlekiem. Takim pokarmem tradycyjnie rozpoczyna się wieczorny posiłek w czasie ramadanu.

– Gdy zaczynam post, od razu odchodzi mi ochota na jedzenie – dodaje Ahmed Hamed, dla którego to już 65. ramadan w życiu.

Z kolei Katarzyna Szewczuk, konwertytka, obchodzi właśnie swój pierwszy ramadan. – To kwestia psychiki i motywacji. Choć przyznaję, bywa ciężko. Szczególnie jak przechodzi się obok budki z kebabami – przyznaje. – Wczoraj miałam dzień wielkiej próby. Odwiedziłam koleżankę, której mama zawsze przygotowuje dużo pyszności. Jak wcześniej bywałam na diecie, zawsze w trakcie wizyt w tym domu po godzinie się łamałam, ale teraz udało mi się wytrzymać.

Po serii modlitw postnych (tzw. rakatów) zaczyna się prawdziwa uczta.

[ramka][srodtytul][link=http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/506231_Ramadan__czyli_wyrabianie_silnej_woli.html] Czytaj cały reportaż w "Życiu Warszawy"[/link][/srodtytul][/ramka]

Mieliśmy zrobić wywiad. Przychodzimy do meczetu na Wiertniczą, włączamy dyktafon, rozmawiamy o ramadanie i wychodzimy. Szybko i na temat, terminy są przecież napięte. Tak to miało wyglądać.

[wyimek][b][link=http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/506231_Ramadan__czyli_wyrabianie_silnej_woli.html] Czytaj cały reportaż w ŻW[/link][/b][/wyimek]

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Rodzina Mai z Mławy walczy z grecką administracją
Społeczeństwo
Projekt o zmianie czasu utknął w Sejmie, więc znów musimy przestawić zegarki
Społeczeństwo
Lawina wypadków i śmiertelne ofiary szaleńczej jazdy na hulajnogach
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Społeczeństwo
Obrona kraju to nie tylko wyzwanie dla państwa. Jak mogą mu pomóc firmy?
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama