Trudny powrót matek do pracy

Na dłuższym macierzyńskim zyskają dzieci, ale mogą stracić ich rodzice

Publikacja: 11.11.2012 09:00

Trudny powrót matek do pracy

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Rząd zaproponował od września przyszłego roku wydłużenie urlopów macierzyńskich do roku. Co na to matki? Zdania są podzielone. Z jednej strony reagują na ten pomysł entuzjastycznie, bo chcą być dłużej z dziećmi w domu, zwłaszcza gdy chcą dłużej karmić piersią. Z drugiej – obawiają się, że z tego powodu będą miały jeszcze większe kłopoty ze znalezieniem pracy.

– Im dłuższa absencja na rynku pracy, tym trudniejszy potem powrót – mówi Monika Zakrzewska, ekspertka PKPP Lewiatan. – Ponadto wydaje mi się, że po rocznej nieobecności w pracy kobiety mogą chętniej korzystać z urlopów wychowawczych, bo trudno im będzie wrócić do pracy – tłumaczy.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w Polsce pracuje mniej niż co druga Polka. Część z nich ma umowę o pracę, pozostałe są zatrudniane na kontraktach cywilnych albo zakładają własną działalność gospodarczą. Tzw. umowy śmieciowe dla wielu z nich są dobrym rozwiązaniem aż do momentu, gdy zachodzą w ciążę. Bo choć większość z nich jest oskładkowana i daje młodym kobietom prawo do zasiłku macierzyńskiego, to w żaden sposób nie chroni ich przed zwolnieniem. To oznacza, że gdy skończy im się macierzyński, zostają na lodzie.

Jolanta Ojczyk: Kobiety przestaną być atrakcyjnym pracownikiem

Tak było m.in. z Patrycją Goderską, mamą dwuletniej dziewczynki i absolwentką poznańskiej politechniki. Przed ciążą była zatrudniona na umowę-zlecenie. – Przerwałam pracę, bo  kiedy urodziłam, moja mama jeszcze pracowała i nie mogła zaopiekować się wnuczką. A do żłobka nie mogłam jej oddać, bo w pobliżu mojego miejsca zamieszkania nie ma takiej placówki – opowiada Goderska, która o pracy mogła pomyśleć dopiero wtedy, gdy dziecko poszło do przedszkola.

Ale chociaż intensywnie szuka pracy od czterech miesięcy, nic nie może znaleźć. – Ponieważ  nie ukrywam tego, że mam dziecko, prawie na każdej rozmowie kwalifikacyjnej mnie o nie pytają – opowiada. Rekruterów interesuje, czy będzie je miała z kim zostawić w razie choroby, nie będzie się spóźniać do pracy i czy będzie w stanie skupić się na wykonywanych zadaniach. – Najbardziej mnie o to wypytują kobiety – opowiada Goderska.

Najtrudniej znaleźć pracę tym mamom, które przed porodem  miały tzw. umowy śmieciowe

Problemy ze znalezieniem pracy ma także Joanna Kuczyńska, absolwentka zarządzania i marketingu. – Pracodawcy nie dają matkom szans. Nie pracowałam przez trzy lata i teraz, chociaż intensywnie szukam pracy już od kilku miesięcy, nie jestem nawet zapraszana na rozmowy – opowiada.

Kilkuletnia przerwa związana z wychowaniem dziecka to dla pracodawców dziura w życiorysie, którą trudno zasypać. – Pracodawcy obawiają się, czy przez ten czas ich wiedza się nie zdezaktualizowała, a one same nie odzwyczaiły się od regularnej pracy – mówi Dominika Pera, która zajmuje się aktywacją zawodową osób mających kłopoty z powrotem na rynek pracy.  Z jej obserwacji wynika, że największe wątpliwości pojawiają się przy zatrudnieniu osób z wyższymi kwalifikacjami zawodowymi. – Najłatwiej jest wrócić do pracy osobom, które pracują w sklepach albo przy sprzątaniu, bo na tych stanowiskach jest największa rotacja – tłumaczy Pera.

Pracodawcy mówią wprost: jeśli kobieta zniknie z pracy na rok, będą musieli zatrudnić na jej miejsce nowego pracownika. W wielu przypadkach to oznacza, że kiedy jej urlop się skończy, nie będzie miała dokąd wracać. – Sytuacja kobiet po urlopie nie byłaby tak zła, gdyby rodzice sprawiedliwie dzielili się nim między sobą – mówi Zakrzewska. Ekspertka jednak nie zgadza się z poglądem premiera, który twierdzi, że dla rodziny najlepiej będzie, jeśli sami zadecydują o podziale tego czasu. – To oczywiste, że przez pierwsze 14 tygodni życia dziecka powinna się nim zajmować matka. Pozostały okres powinien być podzielony równo między matkę i ojca – tłumaczy i dodaje, że jeśli ojciec by go nie wykorzystał, urlop by przepadał.

Ale same sztywne uregulowania to nie wszystko.  Eksperci zwracają uwagę na to, że  problemy z powrotem do pracy wynikają ze stereotypu, iż dla kobiety największe znaczenie ma bycie dobrą żoną i matką. – Mam czasami wrażenie, że od kiedy mam dziecko, pracodawcy uważają mnie za głupszą. Tak jakbym przez macierzyństwo cofnęła się w rozwoju – mówi ostro Kuczyńska.

To na szczęście powoli zaczyna się zmieniać. – W niektórych firmach zaczynają rozumieć, że matki, aby pogodzić w życiu obie role, muszą być doskonale zorganizowane. I ta ich umiejętność przekłada się na lepsze wyniki w pracy – tłumaczy Pera. Niebagatelne znaczenie ma też fakt, że matki są pracownikami bardziej zmotywowanymi do pracy.  Dlatego, żeby zapewnić byt swoim dzieciom, są w stanie zacisnąć zęby i wytrzymać więcej niż pracownicy bez zobowiązań.

Na razie jednak na troskę ze strony pracodawcy mogą liczyć jedynie matki pracujące na specjalistycznych stanowiskach. Z uwagi na wiedzę i kilkuletnie doświadczenie zawodowe (dziś dzieci rodzi się coraz później) wielu przedsiębiorców woli ułatwić matkom godzenie obowiązków rodzinnych z zawodowymi. Z badań przeprowadzonych przez portal Mamopracuj.pl wynika, że już prawie w co drugiej firmie wprowadzono ułatwienia dla rodziców.

Aż 45 proc. pytanych matek ma możliwość elastycznego ustalania godzin pracy, 13 proc. – podpisane umowy zadaniowe, a ponad 11 proc. zostało telepracownikami.

O taką organizację pracy najłatwiej w działach marketingu, finansów czy sprzedaży.

Rząd zaproponował od września przyszłego roku wydłużenie urlopów macierzyńskich do roku. Co na to matki? Zdania są podzielone. Z jednej strony reagują na ten pomysł entuzjastycznie, bo chcą być dłużej z dziećmi w domu, zwłaszcza gdy chcą dłużej karmić piersią. Z drugiej – obawiają się, że z tego powodu będą miały jeszcze większe kłopoty ze znalezieniem pracy.

– Im dłuższa absencja na rynku pracy, tym trudniejszy potem powrót – mówi Monika Zakrzewska, ekspertka PKPP Lewiatan. – Ponadto wydaje mi się, że po rocznej nieobecności w pracy kobiety mogą chętniej korzystać z urlopów wychowawczych, bo trudno im będzie wrócić do pracy – tłumaczy.

Pozostało 87% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni