Prywatne żłobki bez dotacji

Samorządy niechętnie wydają pieniądze na rozwój niepublicznych żłobków, który forsuje rząd

Aktualizacja: 14.03.2013 02:29 Publikacja: 13.03.2013 19:57

Katowice fortelem wycofują się właśnie z przyjętej w grudniu uchwały zapewniającej od stycznia tego roku prywatnym, zarejestrowanym żłobkom wysoką dotację na dziecko – 600 zł miesięcznie.

Pod pretekstem poprawy załącznika do uchwały, władze miasta zmieniają ją na mniej korzystną dla właścicieli prywatnych żłobków: dotacja na dziecko ma być mniejsza (400 zł) oraz wprowadza obostrzenie. Kwota będzie pomniejszana za każdy dzień nieobecności dziecka w żłobku o 1/30.

Takie ograniczenie w udzieleniu dotacji zakwestionowało wiele regionalnych izb obrachunkowych w Polsce, uznając, że ustawa o opiece nad dziećmi w wieku do lat trzech, jaka obowiązuje od 2011 r., nie przewiduje zmniejszenia dotacji ze względu na nieobecność w żłobku. Uzależnienie wysokości dotacji celowej od frekwencji jest niezgodne z prawem.

Nie dostali ani złotówki

Choć grudniowa uchwała Rady Miasta Katowice weszła w życie (w Dzienniku Ustaw opublikowana została 23 stycznia), siedem niepublicznych żłobków do dziś nie dostało ani złotówki. Dotacje nie idą do żłobka, ale odciążają kieszeń rodzica, który mniej płaci.

– Wspólnie zamierzamy wystąpić na drogę sądową przeciwko miastu i złożyć zawiadomienie w prokuraturze – mówi „Rz” Jarosław Misiak, właściciel Akademii Malucha Puchatkowo w Katowicach.

Magdalena Wieczorek, radna PO i pomysłodawczyni grudniowej uchwały, jest oburzona. – Uchwała została podjęta, obowiązuje. 600 zł to minimum, by żłobki chciały powstawać i mogły się utrzymać, obliczaliśmy to. Dotacja pozwala też żłobek monitorować, zwalczyć szarą strefę – tłumaczy.

Ale okazuje się, że Katowice na dotację żłobkową w tegorocznym budżecie zarezerwowały jedynie 240 tys. zł (dochody Katowic to 1,6 mld zł!), a potrzeby są znacznie większe, niż szacowano. – Zmniejszamy dotację, by mogło ją otrzymać 200 dziecik, a nie tylko setka, jak początkowo myśleliśmy – tłumaczy „Rz” Jakub Jarząbek, rzecznik prezydenta Katowic.

Dotacje z konkursu

Gminy narzucają też prywatnym żłobkom tańsze usługi – dotacje przyznają, jeśli nie przekroczy ona 50 proc. całości opłaty stałej pobieranej od rodziców. Jeśli poprawka uchwały wejdzie w życie, prywatne placówki w Katowicach będą musiały taką usługę świadczyć za 800 zł na jedno dziecko. Nierealne, by utrzymać żłobek – średni koszt w miejskim żłobku w Katowicach to blisko 1,3 tys. zł. Podobne koszty mają prywatne placówki. – Miasto wie, że tego wymogu nie da się spełnić i że ja prowadząc żłobek z dotacją, muszę do niego dokładać – stwierdza Misiak.

Dotacja celowa na dziecko w żłobku, choć przewiduje ją ustawa żłobkowa, nie jest dla gmin obligatoryjna tak jak w przypadku prywatnych przedszkoli, które gmina musi obowiązkowo dofinansowywać.

– Jeśli rząd nie zmieni tego przepisu, nie ma mowy o zapowiadanym rozwoju sieci żłobków, które premier obiecał. Żłobki może i powstaną, ale rodziców nie będzie na nie stać, więc one w końcu padną – mówi Joanna Łęgowska, przewodnicząca Stowarzyszenia Żłóbków Niepublicznych Prorodzina w Poznaniu.

W Poznaniu, Szczecinie czy Wrocławiu dotacje rozdaje się na dzieci tylko prywatnym żłobkom z konkursów (połowa odpadła). Te, które wygrały, mogą liczyć na dotację na dziecko w wysokości 400 zł. Dla porównania, niepubliczne przedszkole w Poznaniu otrzymuje na dziecko 580 zł. W Krakowie, gdzie są 33 żłobki prywatne (685 miejsc) także zmniejszono od tego roku stawkę dotacji na dziecko z 15 zł na dzień w ubiegłym roku do 11,5 zł w tym roku. Zmniejszono także dotację do wyżywienia dziecka z 5 do 3,5 zł na dzień.

Rząd prorodzinny

Gminy narzekają, że dokładają do szkół, przedszkoli, więc żłobki niech utrzymuje państwo. Zwiększenie liczby miejsc w tych placówkach to jeden z głównych celów pakietu prorodzinnego, który zaproponował rząd PO.

Według danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej gminy wydają w Polsce na blisko 650 żłobków (jest w nich ponad 35 tys. miejsc) ok. 214 mln zł, nie wiadomo, jaką część stanowią niepubliczne – resort nie posiada takich danych. Rząd chce wydać w tym roku na program „Maluch” (dofiansowanie na budowę lub prowadzenie żłobków) 40 mln zł. Ale po pieniądze mogą sięgnąć jedynie samorządy. Niepubliczne placówki muszą się utrzymać same lub wyprosić dotacje od gmin.

Ministerstwo zastanawia się nad zmianami w ustawie. Rozważane zmiany zakładają zwiększenie udziału budżetu państwa w dofinansowaniu kosztów tworzenia i funkcjonowania miejsc opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 (do 80 proc.), a także możliwość dofinansowania niektórych niegminnych podmiotów tworzących i prowadzących instytucje opieki nad małymi dziećmi. Nie wiadomo jednak, czy znajdą się na to pieniądze.

Średnio koszt utrzymania dziecka w żłobku waha się między 1 tys. zł a 1,3 tys. zł. Składa się na to wynagrodzenie personelu, media, koszty najmu budynku, obsługi księgowej, materiały biurowe, naprawy. W katowickim Puchatkowie (32 dzieci), miesięczne koszty to 40,5 tys. zł. Wychodzi ponad 1,2 tys. zł na dziecko. – To suma zaporowa dla wielu rodziców, którzy chcą posłać dziecko do żłobka – tłumaczy Misiak, który od dwóch lat dokłada do żłobka. Obniżenie dotacji to dla niego strata 8 tys. zł miesięcznie.

Łęgowska mówi, że bez finansowego wsparcia państwa czy samorządu żłobki nadal będą dla bogatszych rodziców. – Nie zlikwidujemy też czarnego rynku usług. Chyba nie o to chodziło premierowi - twierdzi Łęgowska.

Katowice fortelem wycofują się właśnie z przyjętej w grudniu uchwały zapewniającej od stycznia tego roku prywatnym, zarejestrowanym żłobkom wysoką dotację na dziecko – 600 zł miesięcznie.

Pod pretekstem poprawy załącznika do uchwały, władze miasta zmieniają ją na mniej korzystną dla właścicieli prywatnych żłobków: dotacja na dziecko ma być mniejsza (400 zł) oraz wprowadza obostrzenie. Kwota będzie pomniejszana za każdy dzień nieobecności dziecka w żłobku o 1/30.

Pozostało 92% artykułu
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?
Społeczeństwo
53-letnia kobieta została raniona w głowę. W okolicy policjanci ćwiczyli strzelanie
Społeczeństwo
Życzliwość polskich służb dla Walusia. Prezenty świąteczne i kiełbasa przemycana za kraty
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Społeczeństwo
Jest śledztwo prokuratury w sprawie śmierci profesora warszawskiej uczelni