Dziś rozpoczyna się Kongres Chirurgii Polskiej. W pracy chirurgów najwięcej emocji budzą transplantacje. Czy Polacy są do nich uprzedzeni?
Roman Danielewicz:
Nasze społeczeństwo przychylnie patrzy na transplantologię. Jeżeli spojrzymy na badania opinii społecznej, to pokazują one od kilku lat, że ponad 95 procent Polaków popiera tę dziedzinę medycyny. Podobnie duża część mówi, że oddałaby po śmierci swój narząd do przeszczepu. Natomiast część rodzin osób zmarłych, wyrażając swoją własną opinię, a nie opinię osób zmarłych nie zgadza się na pobranie narządów od swoich bliskich. Jednak nie dotyczy to większej grupy niż 10 procent.
A jak wygląda sytuacja, jeśli chodzi o przeprowadzenie pobrania narządu za życia: nerek czy fragmentu wątroby?
Oczywiście jest to dużo trudniejsza decyzja. Choć z drugiej strony także łatwiejsza, bo przecież dotyczy biorcy, który jest osobą bliską, taką, którą znamy, o której wiemy, że możemy w ten sposób pomóc.