Mieszkańcy Darłowa walczą z wiatrakami

Mimo decyzji sądu i wieloletniej walki darłowian siłownie wciąż stoją w tym samym miejscu.

Publikacja: 13.12.2013 00:50

Więcej w programie „Państwo w państwie”

Więcej w programie „Państwo w państwie”

Foto: Rzeczpospolita

W położonym nad morzem powiecie sławieńskim panują bardzo korzystne warunki wiatrowe. Dlatego w gminie Darłowo powstało aż 100 siłowni wiatrowych.

– Oburzało mnie, że gmina zaplanowała rozstawienie wiatraków, tak jak było to wygodne dla inwestora, nie biorąc pod uwagę losu swoich mieszkańców. Te gospodarstwa są dobytkiem ich życia i tracą naraz 60 procent wartości – mówi Grażyna Marcinkowska-Hryckiewicz, mieszkanka Starego Jarosławca w gminie Darłowo.

Marcinkowska-Hryckiewicz od 2007 r. walczy z gminą o wstrzymanie budowy siłowni wiatrowych w okolicy gruntów, na których prowadzi działalność gospodarczą związaną z przetwórstwem ryb.

Wniosła do sądu skargę dotyczącą 1000 hektarów ziemi pod wiatraki, na której wraz z innymi mieszkańcami ma różnej wielkości działki. W 2011 r. zapadł wyrok na korzyść Marcinkowskiej-Hryckiewicz. Sąd wojewódzki uchylił uchwałę rady gminy, a Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał tę decyzję.

Urzędnicy mieli powtórzyć procedurę zlokalizowania siłowni wiatrowych, ale wiatraki nie zmieniły miejsca. Według mieszkańców wójt przygotował nowy plan zagospodarowania, w którym chce zalegalizować poprzednie rozmieszczenie wiatraków. – Co z tego, że sąd przyznał mi rację, stwierdził, że uchwała gminy jest nieważna, skoro niczego naprawdę to nie zmienia. Nadal tam stoją, a są bardzo szkodliwe, o czym świadczą badania naukowe. Znajdują się zbyt blisko gruntów, których potem nigdy nie będzie można przekształcić na działki budowlane – oburza się Marcinkowska-Hryckiewicz.

Wójt Darłowa Franciszek Kurpacz ponowną próbę bezprawnego przekształcenia 1000 ha pod zabudowę elektrowni wiatrowych komentuje z dystansem i uważa, że rozwiązanie problemu wymaga czasu. W sprawie wiatraków stojących w tym samym miejscu powołuje się na swoich prawników. – Nie jestem prawnikiem, ale mechanikiem. Liczę na mecenasów, którzy to opiniują. Oni przygotowują mi dokumenty i za to też odpowiadają. Każdy projekt musi być zaopiniowany przez radcę – inaczej nie pójdzie. Nie będę zabierać chleba mecenasowi – mówi Kurpacz.

W położonym nad morzem powiecie sławieńskim panują bardzo korzystne warunki wiatrowe. Dlatego w gminie Darłowo powstało aż 100 siłowni wiatrowych.

– Oburzało mnie, że gmina zaplanowała rozstawienie wiatraków, tak jak było to wygodne dla inwestora, nie biorąc pod uwagę losu swoich mieszkańców. Te gospodarstwa są dobytkiem ich życia i tracą naraz 60 procent wartości – mówi Grażyna Marcinkowska-Hryckiewicz, mieszkanka Starego Jarosławca w gminie Darłowo.

Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie