Matt Damon, Bill Murray, John Goodman and George Clooney wzięli w Berlinie udział w promocji nowego filmu „The Monuments Men". Opowiada on o rabunku dzieł sztuki przez hitlerowskie Niemcy w czasie II wojny światowej.
George Clooney niespodziewanie oświadczył, że inne kraje też nie mają czystego sumienia i wskazał na Wielka Brytanię, która mimo usilnych starań Grecji od lat odmawia podjęcia rozmów na temat zwrotu najbardziej kontrowersyjnego antycznego zabytku w swoich zbiorach.
Chodzi o tzw. marmury Elgina, czyli rzeźby z ateńskiego Partenonu na wzgórzu Akropol. Na początku XIX wieku zdemontował je i wywiózł do Anglii ówczesny brytyjski ambasador, Lord Elgin. Uwagi Clooneya poparli jego koledzy z planu - Damon, Murray i Goodman.
We wtorek Clooney wzbudził konsternację powtarzając swoje zastrzeżenia w Londynie. W rozmowie z brytyjskimi dziennikarzami oświadczył, że dobrze zna ten temat i przypomniał, że inni dali już dobry przykład – Muzeum Watykańskie i Muzeum Getty'ego z Los Angeles oddało posiadane przez siebie fragmenty Partenonu.
W Grecji inicjatywa aktorów wywołała euforię. Minister kultury wystosował długi list do Clonneya dziękując mu za jego poparcie. Oświadczył, że miejsce marmurów Elgina jako części kultury greckiej jest oczywiście w Atenach.