Targi śniadaniowe, ekobazary i sklepy z ekologiczną żywnością to już stały widok w dużych miastach. Liczba takich miejsc stale rośnie.
Świadomość jedzenia
Jednym z największych i najbardziej znanych jest BioBazar na ul. Żelaznej w Warszawie. Położony blisko ścisłego centrum stolicy punkt działa co sobotę już od ponad trzech lat, a od listopada 2013 roku także w środy.
Przyjeżdżają tu wystawcy i klienci z całego kraju. – Śmiało możemy powiedzieć, że nie ma drugiego takiego miejsca w Warszawie, a nawet Polsce, gdzie w jednym miejscu można kupić prosto od rolników i producentów w jakości bio: sery, nabiał, jaja, owoce, warzywa, drób, mięso, wędliny, przetwory, mąki, wypieki, pasztety, pierogi, kawy, herbaty, ryby, wina, kosmetyki, środki czystości i wiele innych. Największą popularnością cieszą się sezonowe owoce i warzywa oraz drób, który jest w jakości eko trudno dostępny – wylicza Joanna Żychlińska, organizatorka BioBazaru. Dodaje, że jest to miejsce dla każdego, dla młodych mam, całych rodzin, alergików, fanów kuchni. – Duża grupa klientów to obcokrajowcy i osoby starsze, dla których liczy się nie ilość jedzenia, lecz jakość, którą pamiętają sprzed lat. Na pewno BioBazar to miejsce dla ludzi, którzy dbają o siebie oraz środowisko i żyją świadomie – podkreśla Żychlińska.
Dobre poszukiwane
W podziemiach stołecznego Domu Handlowego Braci Jabłkowskich ruszył właśnie Targ Zdrowej Żywności. Co weekend można tam kupić pierogi, ciasta, czekolady, wędliny i chleb. Choć to nowe miejsce, zainteresowanie jest już spore. – Sprawdzam, gdzie można kupić dobre rzeczy – mówi nam klientka targu Małgorzata Lewandowska. Ela Król, jego współorganizatorka, tłumaczy, że na razie nie ma świeżych warzyw, bo to jeszcze nie sezon.
– Ale z czasem pojawią się produkty z Włoch czy Portugalii. Nie zabraknie też polskich nowalijek, ziół i warzyw – zapewnia. Dlaczego zorganizowała targ w centrum miasta? – Przed Bożym Narodzeniem mieliśmy jarmark z takimi produktami i cieszył się on dużym zainteresowaniem, dlatego postanowiliśmy ten pomysł rozwinąć – tłumaczy Ela Król. Dodaje, że w śródmieściu stolicy brakuje miejsc, gdzie można kupić dobre produkty spożywcze. Organizatorzy chcą rozwijać targ. Będą organizować dni lub weekendy poświęcone konkretnym produktom, jak sery, wędliny czy czekolada.