Reklama

Pracodawcy, związki, dialog

W piątek spotkają się liderzy związków zawodowych ?i organizacji pracodawców ?by rozmawiać o dialogu społecznym w Polsce.

Publikacja: 26.02.2014 00:38

– To będzie spotkanie nieoficjalne, w wąskim gronie liderów związkowych. Nie planujemy po nim żadnego komunikatu do mediów – mówi „Rz" Marek Lewandowski, rzecznik NSZZ „Solidarność".

Spotkanie będzie miało na celu ustalenie wspólnej strategii postępowania w sprawach dotyczących Komisji Trójstronnej, którą związki zawodowe opuściły w czerwcu.

Był to protest przeciwko wprowadzeniu przepisów o elastycznym czasie pracy, na co nie zgadzali się związkowcy. Od tamtej pory związki zawodowe oficjalnie są poza Komisją, a z pracodawcami i ministrem pracy spotykają się na mniej lub bardziej oficjalnych spotkaniach i prowadzą nieformalny dialog.

– Chcemy teraz usiąść z pracodawcami do stołu i zastanowić się, w jaki sposób zmienić zasady funkcjonowania Komisji Trójstronnej. Chyba nikt już nie ma wątpliwości co do tego, że poprzednia formuła się wyczerpała – mówi Tadeusz Chwałka, przewodniczący Forum Związków Zawodowych.

Związkowcy swoje propozycje zmian przedstawili już w październiku na spotkaniu z przedsiębiorcami, zorganizowanym przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Reklama
Reklama

Domagają się m.in. utworzenia w miejsce Komisji Trójstronnej Rady Dialogu Społecznego, która podlegałaby nie ministrowi pracy, ale marszałkowi Sejmu. Chcieliby także, aby Rada miała swój budżet, a pośrednio także prawo inicjatywy ustawodawczej – aby rząd był zobowiązany do rozpatrywania wszystkich projektów ustaw, które zaproponuje Rada.

Przedstawiciele pracowników są przekonani, że piątkowe spotkanie będzie początkiem prac nad nową formułą Komisji Trójstronnej. – Kiedy wypracujemy wspólne stanowisko, zaprezentujemy je stronie rządowej – mówi Chwałka.

Pracodawcy jednak podchodzą do tego spotkania mniej entuzjastycznie. – Chcemy najpierw się przekonać, czy po stronie związkowców rzeczywiście jest wola rozpoczęcia dialogu – mówi nieoficjalnie przedstawiciel jednej z organizacji przedsiębiorców. – W dialogu nie chodzi o to, by jedna strona narzucała swoje warunki, a druga się podporządkowywała. Jeśli związkowcy zechcą teraz nieco spuścić z tonu, to piątkowe spotkanie może być początkiem ściślejszej współpracy – dodaje.

Pracodawcy boją się tego, że związkowcy znów wrócą do pomysłu z odwołaniem ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza. Rok temu zapowiadali, że nie wrócą do stołu, dopóki on pozostanie na stanowisku. Gdyby znów zaczęli się tego domagać, automatycznie oznaczałoby to zerwanie rozmów. Wydaje się jednak, że związkowcy porzucili już ten pomysł.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama