Sytuacja starszych osób od 2009 r., czyli od momentu, gdy rząd zlikwidował większość przywilejów, nie tylko się nie pogarsza, ale wręcz poprawia. Także rok 2013, gdy ruszył proces podnoszenia wieku emerytalnego, nie zahamował tej poprawy.
Od stycznia 2009 r. rząd zlikwidował powszechne emerytury dla 55-letnich kobiet i 60-letnich mężczyzn oraz specjalne świadczenia dla ok. 1 mln osób za pracę w tzw. szkodliwych warunkach. Według danych GUS w 2008 r., czyli w roku poprzedzającym likwidację przywilejów, wskaźnik zatrudnienia Polaków w wieku 55–64 lat wynosił 31,6 proc. Był to jeden z najgorszych wyników w Europie.
Na koniec ubiegłego roku, jak wynika z najnowszych danych GUS, jest to już 42 proc. To rekord w ostatnim ćwierćwieczu.
Podobnie jest z notowanym przez Eurostat wskaźnikiem odpowiadającym na pytanie, jak długo osoba kończąca 15 lat jest w danym kraju aktywna na rynku pracy. W 2008 r. w Polsce było to 30,6 roku. W 2012 r. już 32,1 roku. Wciąż jednak gonimy Europę – średnia dla krajów wspólnoty to 35 lat.
W IV kwartale ubiegłego roku bezrobocie wśród Polaków mających 45 lat lub więcej wynosiło 7 proc. Pięć lat wcześniej – 5,2 proc. Wzrost wyniósł zatem 1,8 pkt proc. W tym czasie ogólny wskaźnik bezrobocia wzrósł z 6,7 proc. do 9,8 proc. – o ponad 3 pkt proc.