Rok na bezrobociu

Zatrudnienia najdłużej szukają ci, którzy zakończyli naukę na gimnazjum. Łatwo nie mają też absolwenci uczelni.

Publikacja: 05.08.2014 02:05

Rok na bezrobociu

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Od ponad roku przeciętny czas poszukiwania pracy w Polsce przekracza 12 miesięcy – wynika z opublikowanego przez GUS Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL). Raport pokazuje, że im niższe wykształcenie, tym szukanie pracy trwa dłużej.

– Długi okres poszukiwania pracy to skutek niedopasowania kwalifikacji zawodowych do wymagań rynku pracy. Z jednej strony mamy rzeszę długotrwale bezrobotnych, a z drugiej pracodawców, którzy nie mogą znaleźć pracowników – mówi prof. Elżbieta Kryńska, ekonomistka z Uniwersytetu Łódzkiego. Dodaje jednak, że problemom z zatrudnieniem nie zawsze winien jest pracownik. – Wielu przedsiębiorców proponuje dziś naprawdę żenujące warunki. A na słabo opłacaną pracę amatorów nie ma – tłumaczy ekspertka.

4 – już tyle kwartałów z rzędu średni czas poszukiwania pracy wynosi rok lub więcej

Według statystyk pracy najdłużej szukają osoby, które edukację zakończyły na gimnazjum. Na znalezienie zajęcia muszą poświęcić ponad 14 miesięcy. W nieco lepszej sytuacji są osoby, które mają ukończoną szkołę średnią lub są po zawodówce. One pracy szukają około roku. Najłatwiej znaleźć ją tym, którzy mogą się pochwalić dyplomem ukończenia wyższej uczelni. Zajmuje im to do 11 miesięcy.

Zdaniem Zdzisława Szczepkowskiego, dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie, osoby po studiach szybciej dostają pracę, bo najczęściej wiedzą, w jaki sposób jej szukać.

– Absolwenci wyższych uczelni są bardziej mobilni, zaradni i skłonni do przekwalifikowania się. A to cenne umiejętności na rynku pracy. Szkopuł w tym, że nie zawsze jest to praca zgodna z ich oczekiwaniami – tłumaczy Szczepkowski. Dodaje, że ogromnym ułatwieniem w znalezieniu pracy przez absolwentów studiów jest fakt, że urzędy pracy są w stanie wyłożyć spore środki na staże dla nich.

684 tys. osób w rejestrach bezrobotnych nie ma pracy przez czas dłuższy niż 12 miesięcy

Jednocześnie nawet osoby po studiach nie dostają pracy w ekspresowym tempie. Stopa bezrobocia wśród osób z wyższym wykształceniem wynosi zaledwie, według BAEL, 5,4 proc.

– Jeśli przy tak niskim bezrobociu oni nadal potrzebują wielu miesięcy, by znaleźć zatrudnienie, to może świadczyć tylko o tym, że młodzi wciąż wybierają te kierunki studiów, na które na rynku nie ma zapotrzebowania – uważa Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku.

Wojciechowski zwraca też uwagę na to, że często długi okres poszukiwania pracy przez młodych wydłuża się, gdy mają oni alternatywne źródła utrzymania, czyli mogą spokojnie żyć na garnuszku rodziców i czekać na pracę swoich marzeń.

Problem polega jednak na tym, że im dłużej trwa bezrobocie, tym trudniej idealną pracę znaleźć. – Jeśli pracodawca widzi długą przerwę w CV, to podchodzi do kandydata nieufnie. Zastanawia się, co z nim jest nie tak, skoro przez tyle czasu nie potrafił znaleźć pracy – mówi Wojciechowski.

Eksperci zwracają również uwagę, że po miesiącach bezrobocia kwalifikacje zawodowe dezaktualizują się, a motywacja zarówno do poszukiwania pracy, jak i jej podjęcia spada. – Tak naprawdę człowiek po roku bezrobocia często kwalifikuje się na terapię – mówi Szczepkowski.

Aby przeciwdziałać długotrwałemu bezrobociu, Ministerstwo Pracy dąży do tego, by bezrobotny dostał pomoc z urzędu pracy jak najszybciej po utracie poprzedniego zajęcia. – Do tego właśnie służy wprowadzone niedawno profilowanie bezrobotnych – tłumaczy Jacek Męcina, wiceminister pracy. – Dążymy do tego, by nie tkwili w rejestrze dłużej niż rok – dodaje.

Od ponad roku przeciętny czas poszukiwania pracy w Polsce przekracza 12 miesięcy – wynika z opublikowanego przez GUS Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL). Raport pokazuje, że im niższe wykształcenie, tym szukanie pracy trwa dłużej.

– Długi okres poszukiwania pracy to skutek niedopasowania kwalifikacji zawodowych do wymagań rynku pracy. Z jednej strony mamy rzeszę długotrwale bezrobotnych, a z drugiej pracodawców, którzy nie mogą znaleźć pracowników – mówi prof. Elżbieta Kryńska, ekonomistka z Uniwersytetu Łódzkiego. Dodaje jednak, że problemom z zatrudnieniem nie zawsze winien jest pracownik. – Wielu przedsiębiorców proponuje dziś naprawdę żenujące warunki. A na słabo opłacaną pracę amatorów nie ma – tłumaczy ekspertka.

Pozostało 80% artykułu
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie