Angela Merkel dostała list. Od Lady Gagi i Meryl Streep

W liście otwartym najsłynniejsze kobiety świata wzywają kanclerz Merkel, by wykorzystując swoją pozycję angażowała się na rzecz poprawy warunków życia kobiet.

Aktualizacja: 08.03.2015 15:48 Publikacja: 08.03.2015 15:18

Lady Gaga

Lady Gaga

Foto: picture alliance/dpa

Kanclerz Angela Merkel (CDU) w niedzielę 8 marca, w Dniu Kobiet dostała dość szczególny list.

35 najsłynniejszych kobiet na świecie, m.in. gwiazda muzyki pop Lady Gaga, laureatka Oscarów Meryl Streep i szefowa Facebooka Sheryl Sandberg wystosowały list otwarty do szefowej rządu RFN, który ekskluzywnie udostępniono także gazecie "Welt am Sonntag".

Kiedy pomożemy kobietom, wszystkim będzie lepiej

Autorki listu wzywają Angelę Merkel, żeby na polu światowej polityki rozwojowej i przy okazji przewodniczenia przez Niemcy grupie G7, najbardziej uprzemysłowionych krajów świata, w centrum uwagi znalazła się poprawa sytuacji i warunków życia kobiet i dziewcząt.

"Bieda jest seksistowska", piszą autorki listu, zaznaczając, że kobiety szczególnie cierpią na skutek braku bezpieczeństwa prawnego i złych systemów opieki zdrowotnej i oświaty na świecie.

Republika Federalna przewodzi w tym roku grupie G7. Na agendzie prac grupy znajduje się w bieżącym roku m.in. dialog z Afryką. Latem bieżącego roku ONZ chce uzgodnić nowe cele millenijne w pomocy rozwojowej do roku 2030. "Jest to historyczny rok", napisano w liście.

- Matki inwestują w swoje córki i synów, dla dobra ogółu - podkreśliła szefowa Facebooka Sandberg, wspierająca organizację One, inicjującą kampanie na rzecz walki z biedą na świecie. - Kiedy im pomożemy, wszystkim będzie lepiej - zaznaczyła.

Nikłe szanse nauki

Jak wynika z raportu organizacji One, przepaść między kobietami i mężczyznami w najbiedniejszych krajach świata jest szczególnie duża. Trudniąc się rolnictwem kobiety mają częstokroć trudniejszy dostęp do ziemi i maszyn, niż mężczyźni.

Kobiety są obarczone większym ryzykiem zarażenia się chorobami takimi jak Aids i mają mniejsze szanse kształcenia, nie mają dostępu do kapitału i techniki, jak np. telefonów komórkowych. W wielu krajach nie są w stanie dojść swoich praw przed sądem. Tymi problemami powinna zająć się międzynarodowa polityka, piszą sygnatariuszki listu.

Swój apel kierują nie tylko do Angeli Merkel, ale także do przewodniczącego Komisji Unii Afrykańskiej Nkosazany Diamini-Zumy.

Wśród niemieckich sygnatariuszek listu znalazły się m.in. aktorka Maria Fuertwaengler i przewodnicząca Centrum Badań Naukowych w Berlinie Jutta Allmendinger.

Społeczeństwo
Włochy. Geje mogą się kształcić w seminariach rzymskokatolickich. Ale jest warunek
Społeczeństwo
W Teksasie zatrzymano najemnika z Grupy Wagnera. W plecaku miał dron
Społeczeństwo
Czad: Atak na pałac prezydencki. Atakowali „pijani uzbrojeni w maczety”
Społeczeństwo
Fin skrytykował Elona Muska w serwisie X. Niecenzuralna odpowiedź miliardera
Społeczeństwo
Miasto w Belgii radziło, aby zjeść choinkę po świętach. Rada okazała się błędem