Poznański Instytut Zachodni ocenia, że liczba polskich naukowców w Niemczech może sięgać nawet kilku tysięcy. Dotarcie do wszystkich osób jest trudne, ale Instytutowi Zachodniemu udało się nawiązać kontakt z niektórymi z badaczy i namówić do udziału w pionierskim projekcie.
Niemiecki wycinek polskiej rzeczywistości
Projekt „Polscy naukowcy w Niemczech" powstał w ramach konkursu zorganizowanego przez polski MSZ . Służy on współpracy z Polonią za granicą. Pięcioosobowemu zespołowi z Instytutu Zachodniego (IZ) z dyr. Michałem Nowosielskim udało się w ciągu 8 miesięcy od maja do grudnia 2014 zebrać dokumentację o wybranej grupie polskich badaczach. - Chcieliśmy pokazać inną twarz polskiej emigracji, odbiegającą od tego, co pojawia się w niemieckim dyskursie publicznym. To znaczy, że w niemieckim środowisku są nie tylko polscy robotnicy, rzemieślnicy, ale również osoby o znakomitych kompetencjach i osiągnięciach przyczyniających się do rozwoju niemieckiej nauki. Chodziło o ich promocję - podkreśla w rozmowie z Deutsche Welle Michał Nowosielski.
Innym wymiarem projektu jest sieciowanie, pozwalające polskim naukowcom kontaktować się ze sobą. Temu służyć będzie elektroniczny niemieckojęzyczny folder. .
Aktualnie dostępna jest strona internetowa projektu: http://www.iz.poznan.pl/pnwn/, z portretami 21 naukowców zatrudnionych m.in. na uczelniach w Bonn, Berlinie, w Bremie, Heidelbergu, na politechnikach i uniwersytetach technicznych w Monachium, Dortmundzie czy Akwizgranie czy w klinice uniwersyteckiej w Monastyrze. Oprócz sukcesów i spektakularnych dokonań naukowych tych osób przedstawiono interesujące fakty z ich życia w Niemczech. Zamieszczono tam też ich adresy mailowe dla tych, którzy chcieliby skotaktować się z naukowcami. Istnieje też możliwość kontaktu przez linkedin.
Naukowcu, pokaż twarz
Reakcje polskich badaczy na zaproszenie do współpracy różne, mówi dyrektor Instytutu Zachodniego. – Mieliśmy do czynienia z licznymi osobami, które nie były zainteresowane udziałem w projekcie, tłumacząc, że ich polska tożsamość nie jest z punktu widzenia kariery istotna i nie muszą jej eksponować.