Coraz więcej pedofilskich treści w internecie

Co trzeci użytkownik internetu natrafił w nim na materiały przedstawiające seksualne wykorzystywanie dzieci. Nieliczni reagują i to zgłaszają.

Aktualizacja: 15.09.2016 14:32 Publikacja: 14.09.2016 20:14

Coraz więcej pedofilskich treści w internecie

Foto: Rzeczpospolita

Na filmiki lub zdjęcia pokazujące roznegliżowane nastolatki w jednoznacznym, erotycznym kontekście internauci natrafiają nader często. Surfując, widziało je aż 35 proc. osób – wynika z badania przeprowadzonego przez Dyżurnet, działający w ramach Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK), który monitoruje nielegalne i szkodliwe treści w internecie.

– Niepokoi fakt, że zaledwie 2 proc. osób z grupy wiekowej potencjalnych rodziców wie, gdzie zgłaszać sygnały o szkodliwych materiałach, na które się natknęli – mówi „Rzeczpospolitej" Martyna Różycka, szefowa Dyżurnetu.

Aby uwrażliwić rodziców, ale także wszystkich internautów, by reagowali, gdy zobaczą, wyglądające na pedofilię materiały, Dyżurnet uruchamia kampanię pod hasłem: „Nie jesteś widzem, jesteś świadkiem – reaguj".

Na jakie treści natknęli się badani, skoro pedofile wymieniają się zakazanymi materiałami z reguły na zamkniętych forach, niedostępnych przeciętnym użytkownikom?

– Chodzi o całą gamę materiałów ocenianych jako krzywdzące dzieci, mających zabarwienie seksualne – wyjaśnia Różycka. – Mogą to być filmiki półnagich nastolatków zamieszczane na wideoczatach, czy kojarzące się jednoznacznie zdjęcia dzieci, jakie znaleźli na profilach swoich znajomych.

Niemal wszyscy – 90 proc. badanych uważa, że dostępność w sieci dziecięcej pornografii to „istotny problem".

Eksperci Dyżurnetu, ale i policjanci zwalczający cyberprzestępczość, zaznaczają, że ludzie o skłonnościach pedofilskich, nader często wykorzystują do „łowienia" ofiar serwisy randkowe czy nastawione na nowe znajomości.

– Także różne grupy dyskusyjne. Pedofile podają się za osoby w podobnym do nastolatków wieku – mówi Renata Laszczka-Rusek, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

23-latek z Wrocławia przez komunikator internetowy umówił się na spotkanie z mieszkającym w Lublinie chłopcem, po czym seksualnie go wykorzystał. Dwaj mężczyźni, nakłonili 13-latkę, by im przesłała swoje roznegliżowane filmy. Zrewanżowali się jej swoimi pornozdjęciami. Spotkaniu w realnym świecie zapobiegli lubelscy policjanci z wydziału do walki z cyberprzestępczością.

– Jeżeli mamy sygnał, np. od rodzica, który zauważy, że jego dziecko prowadzi rozmowę z osobą o nieczystych intencjach, możemy szybko zareagować. Namierzyć IP komputera i zatrzymać sprawcę, zanim wykorzysta dziecko – mówi Laszczka-Rusek.

Szybka reakcja może uchronić dzieci przez traumatycznymi przeżyciami i szantażem związanym z groźbą publikacji nagich filmów na ogólnodostępnych serwisach.

Co trzeci badany (z tych, którzy natknęli się na krzywdzące dzieci materiały) deklaruje, że zgłasza je do Dyżurnetu. Ale przeważająca większość 40–59-latków, czyli potencjalnych rodziców, przyznała, że nie wie, gdzie skierować taki sygnał.

– Chcielibyśmy, żeby internauci natychmiast, gdy dziecko „zaplącze" na stronę dla niego nieodpowiednią, zwracali mu uwagę. Tak jak nie przechodzi się obojętnie obok dzieci, które na ulicy palą papierosy – mówi Różycka.

Dyżurnet chce rozpropagować wiedzę o tym, że należy takie treści zgłaszać. Dzięki temu łatwiej będzie uchronić dzieci przed tzw. wtórną wiktymizacją, czyli ponownym przeżywaniem krzywdy i stawaniem się ofiarą kolejnego przestępstwa, będącą skutkiem dystrybucji takich materiałów.

Jak niedawno pisała „Rzeczpospolita", liczba przestępstw seksualnych wobec dzieci wzrosła. W pierwszym półroczu tego roku było ich już 2,6 tys., gdy w podobnym czasie 2015 r. – 1,3 tys. Wzrosło głównie utrwalanie, posiadanie i rozpowszechnianie materiałów pedofilskich (z 301 czynów do 1,5 tys. ). Blisko 600 dzieci w tym półroczu zostało wykorzystanych seksualnie, ok. 190 było uwodzonych przez internet.

Do czerwca Dyżurnet otrzymał ok. 7,9 tys. zgłoszeń od internautów o nielegalnych lub szkodliwych treściach w sieci. Z tego 1,8 tys. (o 700 więcej niż w pierwszym półroczu 2015 r.) dotyczyło pedofilskich filmów i zdjęć.

Najczęściej (72 proc.) ofiarą przestępstw seksualnych padają dzieci przed okresem dojrzewania (12-–13 lat). 81 proc. ofiar to dziewczynki.

Badanie na zlecenie Dyżurnetu przeprowadzono w sierpniu na próbie 1082 osób w wieku 18–65 lat.

Społeczeństwo
Nie żyje Sławomir Wałęsa. Syn byłego prezydenta miał 52 lata
Społeczeństwo
Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz miał 41 lat
Społeczeństwo
Młodzi wcześniej testują z „promilami”
Społeczeństwo
Sondaż: Składka zdrowotna dla przedsiębiorców w dół? Znamy zdanie Polaków
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Nawet 27 stopni w majówkę. Ale w weekend pogoda się zmieni
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne