W Hiszpanii kobiety nie przyjmują nazwiska męża po ślubie, a dzieci urodzone w małżeństwie otrzymują dwuczłonowe nazwisko - przy czym, tradycyjnie, jako pierwszy człon - a więc używane później nazwisko - nadaje się dziecku nazwisko ojca.
Wprawdzie w 2000 roku przepisy zmieniono w taki sposób, że dziecko mogło otrzymywać jako pierwsze nazwisko nazwisko matki - ale było to możliwe jedynie, gdy zgodził się na to ojciec. Kiedy ojciec się nie zgadzał - to jego nazwisko było automatycznie pierwsze.
Teraz jednak w życie wchodzą przepisy, na mocy których zarówno ojciec, jak i matka muszą się zgodzić na konkretną kolejność nazwisk. Oznacza to, że w przypadku sporu dziecko nie otrzyma automatycznie nazwiska ojca jako pierwszego nazwiska.
W praktyce przepis ten niewiele zmieni, ponieważ bardzo rzadkie są przypadki, w których rodzice nie osiągają porozumienia ws. kolejności nazwisk. Przepis ma jednak znaczenie symboliczne - i ma być podkreśleniem zasady równości płci.
W tych sytuacjach, w których rodzice nie dojdą do porozumienia, od 30 czerwca o kolejności nazwisk będzie decydował sąd.