Reklama

Syndrom sztokholmski, czyli dlaczego ofiary bronią swoich oprawców

Syndrom sztokholmski polega na emocjonalnym uzależnieniu się ofiary od oprawcy. Zdefiniowano go 44 lata temu.

Aktualizacja: 23.08.2017 11:47 Publikacja: 23.08.2017 11:16

Syndrom sztokholmski, czyli dlaczego ofiary bronią swoich oprawców

Foto: Fotolia

Choć syndrom ten często opisywany jest przez media, nie występuje często.

Syndrom sztokholmski zdefiniowano dokładnie 44 lata temu, gdy w Sztokholmie zakładnicy wzięci podczas napadu na bank, po uwolnieniu bronili przestępców. Do napadu na Kreditbanken przy placu Norrmalmstorg w Sztokholmie doszło 23 sierpnia 1973 roku. Chcąc wyjaśnić zachowania uwolnionych po sześciu dniach zakładników, szwedzki kryminolog i psychiatra Nils Bejerot stworzył termin syndrom sztokholmski.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Najpierw upały, a później przymrozki. Najnowsza prognoza IMGW na przełom lata i jesieni
Społeczeństwo
Znana lekarka przeprowadza sterylizacje kobiet. Czy jest to nielegalne?
Społeczeństwo
W czwartek Warszawa zadecyduje w sprawie nocnej prohibicji. Jak zagłosują radni?
Społeczeństwo
Gen. Roman Polko krytycznie o alertach RCB. „Brzmią poważnie, nic nie wnoszą”
Reklama
Reklama