Spadkodawca będzie mógł przekazać dom jednemu dziecku, auto drugiemu, a warsztat jeszcze innemu. Z chwilą śmierci staną się oni właścicielami poszczególnych składników spadku.
Dziś, 23 października, wchodzi w życie nowela kodeksu cywilnego, która wprowadza do prawa spadkowego instytucję zapisu windykacyjnego. Umożliwia on rozporządzanie konkretnymi przedmiotami masy spadkowej.
O taką zmianę zabiegali zwłaszcza przedsiębiorcy, wskazując, że potrzebna jest jasna droga przejmowania w wypadku śmierci właściciela produkcyjnego majątku. Chodzi o to, aby następca bez kłopotów przejmował majątek i już za życia spadkodawcy miał podstawy do zajmowania się nim.
Własność automatycznie
Przedmiotem zapisu windykacyjnego może być rzecz oznaczona co do tożsamości, m.in. nieruchomość, auto, zbywalne prawo majątkowe (np. spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego), przedsiębiorstwo lub gospodarstwo rolne, a nawet służebność. Nie można natomiast tą drogą rozdysponować pieniędzy. W tym wypadku wchodzi w rachubę tylko zapis zwykły.
Taki zapis do tej pory też był możliwy (i pozostanie), ale rodzi on tylko zobowiązanie spadkobierców do przekazania zapisobiorcy zapisanej rzeczy. Wydanie jej wymaga jeszcze umowy wykonującej wolę zmarłego, a nieraz procesu. Przedmiot zapisu windykacyjnego będzie zaś automatycznie przechodził na własność obdarowanego.