Potrzeba zmian w polskim prawie, by lżenie polskich żołnierzy na misjach zagranicznych czy wzywanie do ich mordowania nie uchodziło bezkarnie. Bo niedawny wyrok Sądu Rejonowego w Środzie Wielkopolskiej skazujący na karę grzywny mężczyznę, który w jednym z portali napisał o uczestnikach misji afgańskiej „niech giną, to tylko wyjątek".
- Niebawem na wokandy sądów w różnych miastach trafi osiem podobnych spraw - mówi „Rz" starszy sierżant Jacek Żebryk. W ubiegłym roku wyszukał w sieci 136 wpisów wzywających do zabijania polskich żołnierzy.
Policja ze Świdwina na zlecenie prokuratury wyselekcjonowała 56 osób naruszających prawo i przekazała materiały sądom.
Na razie, choć polscy żołnierze wykonują na misjach zadania zlecone im przez państwo, ono samo nie kwapi się, by zapewnić im ochronę prawną.
Wystarczy przypomnieć sprawę Michała Nowickiego, syna wicemarszałek Sejmu Wandy Nowickiej, który na swojej stronie pisał: „ Niech te parszywe mendy wrócą bez nóg, bez rąk - z pokiereszowaną gębą i wydłubanymi oczami (...) zdychajcie w afgańskich piaskach - może jako nawóz - będzie z was jakiś pożytek. Od dzisiaj będziemy na LBC świętować śmierć każdej polskiej k...y". Warszawska prokuratura nie dopatrzyła się w tym znamion przestępstwa.