PiS przy okazji weryfikacji WSI chce przypomnieć sprawę Rozenek-Wełna

Jak dowiedziała się "Rz" PiS zamierza przypominać sprawy związane z WSI, również te niewygodne dla Twojego Ruchu. Wykorzysta do tego zespół, który przejął w Sejmie od zwolenników powstania komisji

Publikacja: 26.07.2014 21:10

Andrzej Rozenek (Twój Ruch)

Andrzej Rozenek (Twój Ruch)

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Po sejmowych wakacjach poznamy dalsze losy wniosku Twojego Ruchu i SLD o komisję śledczą w sprawie weryfikacji WSI. Wiele wskazuje na to, że może ona powstać. Premier Donald Tusk, który jeszcze kilka miesięcy temu mówił, że nie będzie jej rekomendował, przyznał wczoraj, że "bez entuzjazmu, ale zagłosowałby za jej powołaniem".

Z naszych informacji wynika, że PiS zamierza podważać proceduralny sens istnienia takiej komisji. Chce także przypominać kontrowersyjne sprawy związane z WSI. Jedna z nich dotyczy obecnego posła Twojego Ruchu Andrzeja Rozenka. Chodzi o rzekome pomówienia wobec walczącego z mafią paliwową prokuratora Marka Wełny. Rozenek był wtedy wicenaczelnym tygodnika "Nie". Skontaktowała się z nim osoba funkcjonująca wewnątrz mafii. Wśród informacji, które podawała, była też taka, że jeden z najważniejszych baronów paliwowych Piotr K. miał dać Wełnie łapówkę w wysokości 2 mln zł. Według Wełny Rozenek miał informacjami, które obciążały prokuratora, zainteresować ówczesnego szefa WSI gen. Marka Dukaczewskiego.

Wełna złożył przeciw Rozenkowi pozew na podstawie, którego warszawska prokuratura wszczęła postępowanie. W 2009 r. zostało ono jednak umorzone z uwagi na "braku interesu społecznego w kontynuowaniu ścigania czynu z oskarżenia prywatnego". Sam Rozenek przyznawał, że wielokrotnie rozmawiał z Dukaczewskim, ale nie o sprawie Wełny. Zaznaczał, że został z zarzutów prawomocnie oczyszczony. Dziś nie udało nam się z nim skontaktować. Nie mogliśmy również dodzwonić się do Wełny.

Z naszych informacji wynika jednak, że w sierpniu ma być on gościem posiedzenia sejmowego zespołu zajmującego się weryfikacją WSI. Założyli go posłowie TR, ale został on przejęty przez PiS z uwagi na przewagę liczebną w składzie. W ten sposób jego szefem został poseł PiS Bartosz Kownacki. Przyznaje on, że zespół omawiał kilka spraw, które warto poruszyć, w tym tę Wełny.

- Jeśli powstanie komisja śledcza, to z pewnością będziemy chcieli przypomnieć pewne sprawy z działalności WSI - przekonuje. I wymienia: - Począwszy od afery FOZZ, przez handel bronią, kończąc na tym co działo się już podczas istnienia samej komisji weryfikacyjnej.

Szef komisji weryfikacyjnej, wiceprezes PiS Antoni Macierewicz jest zdania, że materiały z umorzonego śledztwa przeciw Rozenkowi powinny zostać ujawnione. - Może podczas prac komisji śledczej będzie możliwość, by o tym mówić - ocenia. - Prowokacja przeciw Wełnie, z użyciem prasy, to klasyczny przykład przestępczych działań WSI, za które należało je rozwiązać - dodaje.

Artur Dębski, który jest wnioskodawcą projektu komisji, mówi, że słyszał o sprawie Wełny przeciw Rozenkowi, ale nie zna jej szczegółów.

- Jeżeli PiS ma pomysł na powołanie komisji śledczej, która będzie chciała badać nieprawidłowości WSI, to pierwszy podpiszę się pod ich wnioskiem - wskazuje w rozmowie z "Rz". Jego zdaniem "w tej sprawie chodzi o sprawiedliwość". - Może są w ludzie w WSI, którzy powinni siedzieć. Ale nie może być tak, że szef SKW, wiceminister obrony narodowej (Macierewicz - red.) według prokuratury nie jest urzędnikiem państwowym i unika odpowiedzialności - wskazuje polityk.

Po sejmowych wakacjach poznamy dalsze losy wniosku Twojego Ruchu i SLD o komisję śledczą w sprawie weryfikacji WSI. Wiele wskazuje na to, że może ona powstać. Premier Donald Tusk, który jeszcze kilka miesięcy temu mówił, że nie będzie jej rekomendował, przyznał wczoraj, że "bez entuzjazmu, ale zagłosowałby za jej powołaniem".

Z naszych informacji wynika, że PiS zamierza podważać proceduralny sens istnienia takiej komisji. Chce także przypominać kontrowersyjne sprawy związane z WSI. Jedna z nich dotyczy obecnego posła Twojego Ruchu Andrzeja Rozenka. Chodzi o rzekome pomówienia wobec walczącego z mafią paliwową prokuratora Marka Wełny. Rozenek był wtedy wicenaczelnym tygodnika "Nie". Skontaktowała się z nim osoba funkcjonująca wewnątrz mafii. Wśród informacji, które podawała, była też taka, że jeden z najważniejszych baronów paliwowych Piotr K. miał dać Wełnie łapówkę w wysokości 2 mln zł. Według Wełny Rozenek miał informacjami, które obciążały prokuratora, zainteresować ówczesnego szefa WSI gen. Marka Dukaczewskiego.

Służby
Tusk zapowiada 13 miliardów złotych na program modernizacji służb
Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA