MSWiA zwiększa uprawnienia Straży Granicznej w ściganiu sprawców wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji. Już niebawem funkcjonariusze tej formacji będą mogli wystawiać mandaty za pięć wykroczeń, za które dziś może karać tylko policja lub w części Inspekcja Transportu Drogowego.
Chodzi o spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym na skutek niezachowania należytej ostrożności, nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu (i inne zachowania naruszające prawa osób pieszych), naruszenie zakazu wyprzedzania, nieuprawnione oznakowanie pojazdu jako uprzywilejowanego oraz niedozwolone objeżdżanie zapór na przejazdach kolejowych oraz wjeżdżanie na przejazdy kolejowe.
Czytaj więcej
Mimo wysokich pensji i wąskiej specjalizacji spada efektywność CBA. Służba wprowadza więc nowe st...
Ma to usprawnić pracę służb, zwłaszcza w newralgicznych punktach granicznych, jak teren z pogranicza z Białorusią, gdzie od ubiegłego roku nie ustaje problem z nielegalną emigracją. Także przez granice na Białoruś prowadzi niezwykle oblężony szlak tranzytowy ciężarówek z towarami z UE.
Ruch na granicy
Chodzi także o bezprecedensowy ruch przy granicach z Ukrainą zarówno uchodźców wojennych, jak i aut z pomocą humanitarną w związku z wojną w Ukrainie. To właśnie problemy na tych granicach w znacznym stopniu wymusiły zmiany, dzięki którym Straż Graniczna będzie mogła reagować jak drogówka. Ze statystyk Straży Granicznej za pierwszy kwartał tego roku wynika, że ruch na granicach zewnętrznych z UE (Ukraina, Rosja, Białoruś) wyniósł aż 7,2 mln osób. W tym samym okresie ubiegłego roku było to 2,5 mln osób. Do Polski wjechało w tym czasie 3,1 mln obywateli Ukrainy i 239 tys. Białorusinów.