Reklama

Cywilni pracownicy wojska to pariasi resortu obrony

Ministerstwo Obrony Narodowej musi zadbać o swoje zaplecze, bo w przeciwnym razie może je stracić.

Aktualizacja: 29.05.2017 11:45 Publikacja: 28.05.2017 21:50

Cywilni pracownicy wojska to pariasi resortu obrony

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Siły Zbrojne mają swoją grupę pariasów. Nie jest to kasta najniżej postawiona w hierarchii społecznej czy najmniej potrzebna. Wręcz przeciwnie. To grupa osób realizujących wiele ważnych zadań, m.in. administracyjnych czy usługowych, na rzecz wojska.

Bez nich armia nie mogłaby działać. Cywile zatrudnieni są w wielu instytucjach wojskowych – od wojskowych komend uzupełnień po dowództwa czy ministerstwo. Cywilnych pracowników resortu obrony jest ok. 44 tys. (dla porównania, wojskowych ok. 100 tys.)

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
Niezidentyfikowany obiekt rozbił się w województwie lubelskim
Służby
Szpiedzy chcą azylu. Zaskakujący finał największej afery wywiadowczej w Polsce
Służby
Ukraińcy dementują plotkę z Telegramu. „Polscy strażnicy graniczni nie pytają o Banderę i Wołyń”
Służby
Ostrzegawczy e-mail tuż przed eksplozją granatnika. Czy wybuch w gabinecie szefa policji był zamachem?
Reklama
Reklama