Inwigilacja NSA w Polsce - sto pytań do rządu

Organizacje praw obywatelskich pytają rząd i Parlament, co wiedziały i co zrobiły w sprawie amerykańskich programów szpiegowania obywateli i dyplomatów.

Aktualizacja: 16.10.2013 18:35 Publikacja: 16.10.2013 16:11

Organizacje pytają m.in. o to, czy polskie służby mają masowego zbierania informacji o aktywności in

Organizacje pytają m.in. o to, czy polskie służby mają masowego zbierania informacji o aktywności internautów

Foto: Fotorzepa, RP Radek Pasterski

Organizacje broniące praw obywatelskich - Amnesty International, Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Fundacja Panoptykon - wysłały w środę polskim władzom sto pytań dotyczących zakresu ich wiedzy i działań wobec ujawnionych przez Edwarda Snowdena programów amerykańskiej elektronicznej inwigilacji.

W listach do rządu, MSZ, służb specjalnych i innych instytucji państwowych, organizacje pytają m.in. o to, od kiedy władze wiedziały o istnieniu globalnych systemów szpiegowskich wykorzystywanych przez amerykański wywiad, czy udostępniały dane polskich obywateli obcym służbom i czy same korzystają z programów takich jak XKeyscore (program komputerowy umożliwiający kolekcję wszystkich danych dot. aktywności obywateli w Internecie).

Fundacje pytają też o działania polskiej prokuratury w obliczu ujawnionych informacji o działaniu programu PRISM oraz o zgodność z prawem praktyk firm takich Google i Facebook, które udostępniały agencjom wywiadu dane użytkowników.

Jak mówią organizatorzy akcji, kiedy po raz pierwszy starali się uzyskać odpowiedzi na te pytania, zostali w większości zignorowani. Na organizowaną przez nich konferencję 11. września nie stawił się żaden przedstawiciel władzy odpowiedzialny za bezpieczeństwo lub sprawy wewnętrzne, a jedynym który przyjął zaproszenie był minister administracji i cyfryzacji Michał Boni. Choć MSZ i MSW zapowiadały przeprowadzenie "bezpośrednich analiz" aktywności NSA wobec Polski, to do dziś nie wiadomo, co z nich wynikło.

- Szczera odpowiedź na przedstawione przez nas pytania to jedyna szansa władz na odbudowę zaufania w to, że polskie państwo będzie dbało o ochronę naszych konstytucyjnych praw – powiedziała Draginja Nadaždin, dyrektor Amnesty International Polska.

Organizatorzy zaznaczają, że pytania kierują w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, co oznacza, że instytucje na udzielenie odpowiedzi mają 14 dni.

Jak zapowiada Katarzyna Szymielewicz z Fundacji Panoptykon, organizatorzy akcji będą się domagać odpowiedzi aż do skutku. I nie wykluczają drogi sądowej.

- Nie spodziewamy się szybkiego finału: raczej nastawiamy się na długą wędrówkę. Nie wykluczamy też walki o dostęp do tych informacji przed sądem  - mówi "Rz" prezes Fundacji. Dodaje, że większość informacji o które prosi nie powinny być tajne - Będziemy usatysfakcjonowani, jeśli władze odpowiedzą na zdecydowaną większość pytań, które w naszej ocenie nie wkraczają w sferę bezpieczeństwa narodowego ani informacji poufnej. Dlatego tak wiele czasu i pracy poświęciliśmy ich zredagowaniu, żeby odpowiedź była możliwa i nie wymagała naruszenia tajemnic państwowych. - powiedziała Szymielewicz.

Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
Piotr Pogonowski: Jako były szef ABW chciałbym sprostować kłamstwa o Pegasusie