Już od kilku miesięcy w szufladach urzędników resortu obrony leży projekt nowelizacji ustawy o weteranach. Został przygotowany jeszcze przez poprzedni rząd, ale z powodu zakończenia kadencji nie zdążył go zaakceptować parlament.
Pod koniec poprzedniego roku nowelizację przepisów obiecał weteranom wiceminister obrony Bartosz Grabski. Z Departamentu Komunikacji Społecznej MON otrzymaliśmy zapewnienie, że przygotowując nowelizację, resort opiera się na założeniach przyjętych jeszcze przez poprzednią ekipę.
Od tamtego czasu na stronie internetowej MON nie pojawił się jednak projekt przepisów. Resort nie odpowiedział nam w poniedziałek na pytanie, czy nowelizacja nadal jest planowana. Sami weterani nie otrzymali żadnego dokumentu do konsultacji.
– Nie ukrywam rozczarowania i niepokoju. Dla naszego środowiska szybkie podjęcie decyzji ma duże znaczenie. Szczególnie zależy nam na możliwości korzystania raz w roku z bezpłatnych turnusów readaptacyjno-kondycyjnych, a także bezpłatnego korzystania przez członków rodzin weteranów z turnusów leczniczo-rehabilitacyjnych. Jeżeli nowe przepisy weszłyby w życie, być może weterani mogliby z nich skorzystać jeszcze w czasie wakacji – mówi nam Tomasz Kloc, szef Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju.
Weterani, z którymi rozmawialiśmy, odnoszą wrażenie, że kontakty MON z ich środowiskiem zostały zamrożone. Nie są prowadzone np. rozmowy na temat planowanych w całym kraju uroczystości związanych z obchodzonym 29 maja Dniem Weterana Działań poza Granicami Państwa (w 2011 r. wprowadził go Sejm). Główne uroczystości planowano w Krakowie, ale nie ma pewności, czy się odbędą.