Reklama

Wojtunik oczyszczony

Były szef CBA nie ostrzegł Radosława Sikorskiego, gdy ten był szefem MSZ, że podległa mu urzędniczka będzie zatrzymana – prokuratura właśnie umorzyła śledztwo.

Aktualizacja: 04.01.2017 19:25 Publikacja: 04.01.2017 18:25

Wojtunik oczyszczony

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

„Rzeczpospolita" we wtorek ujawniła, że Paweł Wojtunik stracił certyfikat bezpieczeństwa. Zabrała mu go ABW uznając, że nie daje on „rękojmi zachowania tajemnicy". Jako powód podano m.in. toczące się w Gliwicach śledztwo.

Tymczasem prokuratura właśnie uznała, że nie ma żadnego dowodu na to, że Wojtunik ostrzegł Sikorskiego o działaniach CBA wobec urzędniczki. Sikorski o nich nie wiedział, bo tuż przed zatrzymaniem dał jej awans.

- Śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez byłego szefa CBA zostało umorzone ze względu na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa – mówi Joanna Smorczewska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Dlaczego w ogóle wszczęto to śledztwo ?

Powodem były słowa Radosława Sikorskiego, byłego ministra spraw zagranicznych, jakie w lutym 2016 r. wygłosił w sądzie w Bydgoszczy na procesie wytoczonym przez Monikę F. - urzędniczkę dyscyplinarnie zwolnioną z MSZ. Kobieta była jedną z osób zatrzymanych w 2013 r. przez CBA w sprawie infoafery, czyli korupcji przy rządowych przetargach informatycznych. Usłyszała wtedy zarzut udziału w zmowie cenowej przy zamówieniu na obsługę polskiej prezydencji. Na zwolnienie z pracy F. poskarżyła się do sądu. Sikorski zeznawał na tym właśnie procesie. Mówił, że znał szczegóły działań CBA w ministerstwie w 2013 r., zanim agenci dokonali zatrzymań.

„Szef CBA poinformował mnie, że ma do czynienia z poważną sprawą korupcyjną, która również dotyczy pracownika MSZ” - zeznał w sądzie Radosław Sikorski, dodając, że dzięki tym informacjom w ministerstwie ustalono, kim się interesuje CBA.

Reklama
Reklama

Prokuratura wszczęła śledztwo o przekroczenie uprawnień. Przesłuchany w nim Paweł Wojtunik zaprzeczył, by kogokolwiek informował o akcji CBA w resorcie spraw zagranicznych. Z kolei Sikorski przed prokuratorem tłumaczył, że w sądzie został źle zrozumiany, a o akcji CBA dowiedział się dopiero w dniu zatrzymania Moniki F. Ostatecznie, po przeprowadzeniu także innych dowodów śledczy uznali, że były szef CBA nie ujawnił tajemnic.

Jeżeli umorzenie się uprawomocni, to argument o tym śledztwie jako powód zabrania Wojtunikowi certyfikatu bezpieczeństwa nie będzie miał racji bytu.

Paweł Wojtunik był szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego przez półtorej kadencji – za jego czasów Biuro ujawniło m.in. korupcję na Podkarpaciu oraz infoaferę, czyli wielomilionowa korupcję przy rządowych przetargach informatycznych, doprowadzając do ukarania międzynarodowego koncernu, który płacił łapówki polskim urzędnikom. W przeszłości Wojtunik pracował w Centralnym Biurze Śledczym, jako policjant pod przykryciem rozpracowywał m.in. głośną aferę starachowicką.

Przez lata posiadał niemal wszystkie możliwe poświadczenia bezpieczeństwa.

Do dymisji podał się po tym, gdy ABW pod koniec 2015 r.. wszczęła postępowanie dotyczące jego certyfikatu bezpieczeństwa. Po rocznym postępowaniu, 18 listopada 2016 r. Agencja mu je cofnęła – wśród powodów wskazała, że m.in. toczące się wobec niego śledztwa, w których może dostać zarzuty.

– Traktuję to nie tylko jako polityczną, ale również i osobistą zemstę osób związanych z obecnym koordynatorem służb – mówił nam Wojtunik, oceniając argumentację, która stoi za zabraniem mu certyfikatu bezpieczeństwa, jako „żenującą i żałosną".
Od niekorzystnej decyzji ABW Wojtunik odwołał się do premier Beaty Szydło.

Reklama
Reklama

Wyjechał z kraju, obecnie jest doradcą premiera Mołdawii do spraw korupcji. Zabranie certyfikatu zamyka mu drogę do znalezienia pracy w której przez 25 lat się wyspecjalizował, i w praktyce oznacza zawodową śmierć.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
Dlaczego w Lubartowie ogłoszono alarm powietrzny? Wojewoda czeka na wyjaśnienia
Służby
Odmowa prezydenta Karola Nawrockiego. Nie przyznał orderów i odznaczeń w służbach specjalnych
Służby
Sondaż: Niejednoznaczna ocena działań państwa po dywersji na torach
Służby
Kolejna wizyta funkcjonariuszy CBA w siedzibie fundacji Tadeusza Rydzyka
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama