W grudniu 2001 r. burmistrz wydał decyzję odmowną. Przyczyną była niezgodność przedstawionego planu realizacji remontu z decyzją o warunkach zabudowy. Chodziło o wysokość obiektu. Zgodnie z tą decyzją budynek powinien być obniżony o jedną kondygnację. I to się powinno znaleźć w dokumentacji. Tymczasem małżonkowie K. dokumentacji nie uzupełnili.
Wojewoda uchylił tę decyzję. Uznał bowiem, że wezwanie, by doprowadzić do zgodności dokumentacji z decyzją o warunkach zabudowy, było nieprecyzyjne. W 2002 r. małżonkowie K. złożyli następną skargę na bezczynność burmistrza. Ale tę sprawę wojewoda umorzył, bo przed jej zakończeniem, w styczniu 2003 r., burmistrz zatwierdził projekt realizacyjny i wydał pozwolenie.
Małżonkowie K. wystąpili przeciwko gminie Jastarnia o odszkodowanie za straty, które ponieśli wskutek przewlekłości postępowania. Polegały one na utracie korzyści, jakie uzyskaliby, gdyby sprawa została załatwiona na czas i pensjonat zaczął przynosić zyski. Biegła wyliczyła, że zyski te od 1 czerwca 1999 r. do lutego 2003 r. wyniosłyby 335 tys. zł. I taką kwotę przyznał sąd małżonkom K. Sąd II instancji zmienił ten wyrok tylko w części dotyczącej odsetek.
Zasadniczo art. 35 § 3 kodeksu postępowania administracyjnego daje urzędom na załatwienie sprawy jeden miesiąc. Ponieważ jednak małżonkowie K. musieli dostosować dokumentację techniczną do decyzji o warunkach zabudowy, oba sądy przyjęły, że pozwolenie na remont i modernizację powinno być wydane w ciągu trzech miesięcy, stosownie do art. 35 § 5 kodeksu postępowania cywilnego.
W skardze kasacyjnej gmina argumentowała, że przewlekłość postępowania była zawiniona nie tylko przez nią. W znacznej mierze przyczynili się do tego małżonkowie K., którzy nie uzupełnili dokumentacji. Urząd przekonywał, że także gdyby wydał pozwolenie w terminie, małżonkowie K. nie byliby w stanie przeprowadzić remontu w czasie przyjętym przez sądy, a więc również nie osiągnęliby zysków wyliczonych przez biegłą.
Remont wymagał kilkusettysięcznych nakładów. Tymczasem z zeznań podatkowych za lata 1998 – 2000 małżonków K. wynika, że ich działalność gospodarcza przynosiła straty. W 2001 r. ze względu na złą sytuację finansową i toczące się przeciwko nim postępowanie egzekucyjne uzyskali zwolnienie z kosztów.