Jako przyczynę uchylenia uchwały rady gminy S. wojewoda podał jej podjęcie bez podstawy prawnej. Co prawda rada wskazała jako materialnoprawną jej podstawę przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=BC101D938559314AF861850ABEE5CE2E?id=163433]ustawy o samorządzie gminnym[/link] (art. 18 ust. 2 pkt 15) oraz kodeksu postępowania karnego (art. 271), ale wojewoda stwierdził, że jest ona wadliwa.
Z treści art. 18 ust. 2 pkt 15 gminnej ustawy ustrojowej wynika dla rady gminy wyłączne uprawnienie do stanowienia w innych sprawach zastrzeżonych ustawami do jej kompetencji. Natomiast zgodnie z treścią art. 271 kodeksu postępowania karnego poręczenia za oskarżonego pracownika może dokonać pracodawca. Jednocześnie przepis ten nie zawiera dla rady gminy upoważnienia do poręczania za oskarżonego wójta.
Rada gminy S., podejmując uchwałę w sprawie udzielenia poręczenia wójtowi, uregulowała sprawę, która nie leży w jej kompetencjach ustawowych. Tym samym naruszyła przewidzianą w art. 7 Konstytucji RP zasadę legalizmu, zgodnie z którą organom jednostek samorządu terytorialnego wolno jedynie procedować w przypadku, gdy przepisy prawa na to zezwalają.
Stanowisko to potwierdza orzecznictwo sądów administracyjnych. Przykładowo wskazać można wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z 25 sierpnia 2010 r., w którym sąd stwierdził, że istotnym naruszeniem prawa jest naruszenie przez organ gminy podejmujący uchwałę przepisów o właściwości, podjęcie takiego aktu bez podstawy prawnej czy wadliwe zastosowanie normy prawnej będącej podstawą prawną podjęcia aktu (II SA/Go 498/10).
[srodtytul]Pracodawca, czyli urząd[/srodtytul]
Wojewoda zwrócił również uwagę na przepisy ustawy o pracownikach samorządowych, w szczególności zaś na jej art. 8, który stanowi wprost o tym, że pracodawcą wójta jest urząd gminy.