Już 30 czerwca kończy się czas przeznaczony dla ZOZ oraz lekarzy i pielęgniarek prowadzących prywatne praktyki na dostosowanie się do obowiązującej od 1 lipca 2011 r. ustawy o działalności leczniczej. Regulacja zmieniła zasady funkcjonowania i powoływania szpitali. Prowadzeniem ich rejestru nie zajmuje się już centralnie minister zdrowia, bo w każdym regionie przejęli go wojewodowie. Dyrektorzy szpitali składają właśnie wnioski o rejestrację i okazuje się, że wcale nie odbywa się to bez przeszkód.
Czym jest przedsiębiorstwo
Spór idzie o to, co powinno znaleźć się we wniosku. Przepisy ustawy wskazują, że zarządzający szpitalem ma wskazać w nim m.in. adres udzielania świadczeń zdrowotnych i ich zakres, a także określić charakter przedsiębiorstwa. Przedsiębiorstwem jest szpital. Urzędnicy wojewody żądają jednak, aby dyrektorzy lecznic jako jedno przedsiębiorstwo rejestrowali oddziały szpitalne, a jako drugie specjalistyczne przychodnie przyszpitalne. Ivetta Biały, rzecznik prasowy wojewody mazowieckiego, wskazuje, że takie wytyczne urząd dostał od ministra zdrowia. Jego zdaniem w jednym przedsiębiorstwie nie można łączyć różnych rodzajów działalności, czyli szpitalnej i ambulatoryjnej.
To nadmierna ingerencja
– To nonsens. Mój szpital funkcjonuje jako jeden samodzielny zakład opieki zdrowotnej. Ministerstwo, zmuszając nas do podziału, nadmiernie ingeruje w swobodę działalności gospodarczej – uważa Marek Balicki, dyrektor Szpitala Wolskiego w Warszawie. Zaznacza jednocześnie, że zmiany oznaczają znacznie wyższe koszty funkcjonowania lecznicy jako całości. Trzeba wówczas zatrudniać dodatkowych pracowników administracyjnych czy prowadzić odrębną księgowość dla każdego przedsiębiorstwa.
Z kolei Katarzyna Fortak-Karasińska, radca prawny z kancelarii Fortak & Karasiński, wskazuje, że urzędy wojewódzkie opierają się na sprzecznym z ustawą o działalności leczniczej rozporządzeniu wykonawczym o zakresie danych objętych wpisem do rejestru.
– Z definicji przedsiębiorstwa zawartej w ustawie wynika, że szpital i przychodnie przyszpitalne mogą wchodzić w skład jednego przedsiębiorstwa, a rozporządzenie każe traktować je jako odrębne działalności. Dlatego resort powinien jak najszybciej zmienić rozporządzenie, aby z powodu przepisów funkcjonowanie szpitala nie wiązało się z wyższymi kosztami – mówi Katarzyna Fortak-Karasińska.