Minister edukacji narodowej w skierowanej właśnie do konsultacji społecznych nowelizacji rozporządzenia w sprawie kształcenia ustawicznego pozostawia organizatorom kursów i szkoleń autonomię w decydowaniu o tym, ile godzin zajęć może się odbywać przez Internet. Z wcześniejszych zapowiedzi można było wnioskować, że będą wprowadzone jakieś ograniczenia.
Tymczasem uczelnie mogą przez Internet prowadzić jedynie 60 proc. zajęć. Pozostałe 40 proc. musi się odbywać na terenie szkoły.
Minister edukacji w uzasadnieniu projektu podkreśla, że brak ograniczeń przyczyni się do upowszechnienia tej formy kształcenia.
– Zbyt sztywne normy mogłyby utrudnić przygotowanie oferty dostosowanej do lokalnych potrzeb – mówi Joanna Dutkiewicz, rzecznik MEN.
Szkoły dla dorosłych, centra kształcenia ustawicznego i praktycznego mogą stosować e-learning od 2006 r. Z raportu „Diagnoza kształcenia na odległość w Polsce" wynika, że oferuje go niewiele placówek. Główną przyczyną jest brak odpowiednio przygotowanej kadry i infrastruktury technicznej. Jednocześnie Centrum Kształcenia Ustawicznego we Wrocławiu na specjalnej platformie do e-learningu umożliwia dorosłym ukończenie szkoły średniej. Zdalnie mogą zgłębiać 14 przedmiotów, m.in. matematykę, język polski.