Dyrektor szkoły udzielił nagany uczniowi oraz zawiesił prawo do udziału w imprezach i uroczystościach w szkole i poza szkołą na okres trzech miesięcy.
Rodzice ucznia wnieśli od tej decyzji odwołanie do rady pedagogicznej, wnosząc o uchylenie kary. Po rozpatrzeniu odwołania rada zmieniła wymierzoną uczniowi karę w ten sposób, że cofnęła zakaz uczestnictwa w imprezach i uroczystościach. To jednak nie usatysfakcjonowało rodziców, którzy decyzję rady pedagogicznej zaskarżyli do samorządowego kolegium odwoławczego. Te stwierdziło niedopuszczalność odwołania, argumentując, że w sprawie nie została wydana żadna decyzja administracyjna w rozumieniu przepisów kodeksu postępowania administracyjnego. Samorządowe kolegium odwoławcze wyjaśniło, że rada pedagogiczna szkoły nie może być uznana za organ administracji, a co najwyżej za organ jednostki pomocniczej.
Ustawodawca nie przewidział dla rady pedagogicznej formy wyrażania władztwa w postaci decyzji administracyjnej
To orzeczenie rodzice ucznia zaskarżyli do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten stwierdził, że skarga nie jest zasadna.
- Dziecko w wieku w którym podlega obowiązkowi szkolnemu pozostaje zarówno pod opieką rodzicielską jak i pod zakładową pieczą wychowawczą wykonywaną przez szkołę – czytamy w uzasadnieniu wyroku z 25 maja 2010 r. wydanego przez WSA w Łodzi (sygn. akt III SA/Łd 212/10). - Władztwa te (rodziców i szkoły) mają równorzędną ustawową podstawę prawną. Ustanawiają się wobec siebie na zasadach pewnej autonomii i niezależności, ale nie wbrew prawu. Prawnie się również nie wyłączają – wyjaśniał sąd.